MENU

Forum - Zlot

« poprzednie   | 1 | 2 |  

Zlot

Zlot

Mam pytania odnośnie zlotu :

 Ile osób planuje pojechać  ?

Ile osób zamierza zabrać ze sobą dodatkowe osoby ( mężów , żony, dzieci )? 

Czy są osoby które nie chcą pojechać na zlot bo nie pasuje im data,osoby trzecie, bądź coś w tym stylu ?

 

Jeśli o mnie chodzi to mi szczególnie nie pasują osoby trzecie oczywiście nie mówie tu o gościach specjalnych bo nie wiem kto ma być ale osoby trzecie jak dodatkowa rodzina osób jednoocznych. Albo to ma być zlot jednoocznych albo zlot rodzinny.

Czekam na wypowiedzi osób zainteresowanych 

 

Re: Zlot

w0tek:

 

Ile osób planuje pojechać ?
Ile osób zamierza zabrać ze sobą dodatkowe osoby ( mężów , żony, dzieci )?


Wg ankiety, którą można było wypełnić na stronie, 15 osób z naszego forum ma ochotę wybrać się na zlot, w tym 5 z osobami towarzyszącymi. Czyli łącznie liczymy na około 20 osób i tyle (lub ciut więcej) może pomieścić miejsce, które zarezerwowaliśmy.

Jeśli o mnie chodzi to mi szczególnie nie pasują osoby trzecie oczywiście nie mówie tu o gościach specjalnych bo nie wiem kto ma być ale osoby trzecie jak dodatkowa rodzina osób jednoocznych. Albo to ma być zlot jednoocznych albo zlot rodzinny.


Myślę, że dobrym zwyczajem jest, że zapraszając kogoś bierzemy pod uwagę osoby towarzyszące. I raczej chodzi tu o partnera lub dziecko (i nikt też w ankiecie nie zadeklarował więcej niż jednej osoby towarzyszącej), a nie o wójków, ciocię, kuzyna i teściową.

Re: Re: Zlot


Irek:


Myślę, że dobrym zwyczajem jest, że zapraszając kogoś bierzemy pod uwagę osoby towarzyszące. I raczej chodzi tu o partnera lub dziecko (i nikt też w ankiecie nie zadeklarował więcej niż jednej osoby towarzyszącej), a nie o wójków, ciocię, kuzyna i teściową.

A ja myślałem że to będzie zlot jednoocznych , A tak poza tym Irek pod pojęciem rodzina chodziło mi o mężów i żony a nie całe drzewo genealogiczne.

Nie krytykuje nikogo kto bierze że sobą dziecko bo rozumiem że nie ma z kim zostawić itp ale mi bardziej chodzi o dodatkowe osoby dorosłe.

Tak pewnie przyjadą osoby towarzyszące na zlot i zrobi się tak że nikt z nikim nie pogada bo każdy będzie się trzymał swojego partnera.

I nie tylko ja tak uważam.

Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego muszą zabrać np żonę , męża na taki zlot co to im da ? obawiają się czegoś ? (nie chce nikogo obrażać itp ale niech pomyślą czy to ułatwi rozmawianie itp jeśli przyjadą z osobami trzecimi)

Myślałem że ten zlot pomoże zapoznać się, wymienić się doświadczeniami związanymi z problemami z okiem itp ale z tego co widzę to będzie zjazd part i tyle.

Czy na spotkanie klasowe też byście zabrali osoby towarzyszące bo raczej wątpię.

Czekam na wypowiedzi tej 15 osób chętnych na zlot i osób nie chętnych :)

 PS następnym razem Irek albo Kornelia zamiast kasować postów można je przenieść do innego działu a tak to skasowaliście nie tylko moje posty i nie tylko moje zdanie na temat zlotu.

Zlot

w0tek, przecież napisałeś, że nie przyjedziesz, bo ja jadę, więc w czym problem? Nie możesz po prostu odpuścić, tylko dalej mącisz? Po co?

Ludzie, którzy wypełniali tę ankietę - nie wszyscy odwiedzają forum często, wyślemy im powiadomienia o zlocie.

Dlaczego Ty nie wypełniłeś ankiety? 

Re: Zlot


Kornelia:

w0tek, przecież napisałeś, że nie przyjedziesz, bo ja jadę, więc w czym problem? Nie możesz po prostu odpuścić, tylko dalej mącisz? Po co?

Ludzie, którzy wypełniali tę ankietę - nie wszyscy odwiedzają forum często, wyślemy im powiadomienia o zlocie.

Dlaczego Ty nie wypełniłeś ankiety?

 

Weź kobieto czytaj uważniej Wczoraj w poście który napisałem a ty albo irek skasowałaś było napisane że głównym powodem dla którego odechciewa mi się jechać na ten zlot to twoja obecność a nie napisałem że nie pojadę.

Nie wiem czy wiesz ale ja mam też tutaj znajomych których lubię. Ten zlot nie jest na chwałę twoją tylko zlot forumowiczów z czego ty przeobrażasz to w zlot znajomych Korneli.

Hm no to że nie wszyscy odwiedzają forum często nie oznacza że masz się za nich wypowiadać. Nie pisz postów nie wnoszących .

Nie odpisałem na ankietę bo nie wiem czy na 100% pojadę bo komunie mam w maju ale nie znam dokładnej daty.

I  chyba nie jest ważne kto odpowiedział do ankiety a kto nie ważne jest to kto chce jechać i pytania które umieściłem w temacie . 

 

Zlot

w0tek,

Mam zamiar przyjechać z córką( ona nie zajmie nikomu miejsca, będziemy spały razem). Będzie też jeden mój znajomy, który tutaj też jest forumowiczem. Pisząc o osobach bliskich miałam też na myśli naszych forumowiczów, którzy są osobami jednoocznymi i bardzo słabo widzą na drugie oko, bo jest kilka takich osób - oni potrzebują opiekuna i wiem, że to rozumiesz.

Nie chcę się więcej z Tobą kłócić, przyznaję, że byłam złośliwa pisząc Ci, byś poczytał książki, bo to chyba o to Tobie cały czas chodzi. Kiedyś fajnie mi się z Tobą rozmawiało i mam nadzieję, że to, iż trochę nas obu poniosło ( może zbyt dużo przeszliśmy oboje) nie zaważy na naszej bytności na forum.

 

Re: Zlot

Nom przyznaje że nas poniosło. Uwierz mi że nie mam urazu co do tamtych postów było minęło.

Wiesz w temacie tym tylko próbuje wybadać ile osób chce jechać z osobami towarzyszącymi i nie chem nikomu robić na złość.

Nie mam do nikogo żalu jeśli zabierze dziecko bo nie ma z kim zostawić itp. chcę tylko się dowidzieć kto będzie na zlocie i czy ktoś bierze ze sobą osoby trzecie i jakie. Bo celem tego zlotu mi się wydaje jest zapoznanie forumowiczów i rozmowa  na tematy zwiazanę z naszymi kompleksami wynikającymi brakiem oka itp. 

 

Zlot

Pisałam Ci, że większość z tych osób, które wypełniły ankietę jakoś nie piszą na forum za często. Dlatego, może być problem  z tym.

Mamy jeszcze sporo czasu, każdy się musi zastanowić, może wziąć wolny piątek, to nie jest takie proste. Mam nadzieję, że jak się wybierzesz, jednak, mimo tego, że ja będę - to pomożesz nam trochę. Zresztą liczymy na pomoc wszystkich, którzy chcą i mogą pomóc. Jestem pewna, że te chętne osoby się odezwą.

Ja się na dziś odmeldowuję, mam nadzieję, że mimo wszystko to będzie dobry dzień. 

Zlot

I mamy burzę :)  Moi drodzy, przeczytałam wasze wypowiedzi i trochę się zaniepokoiłam. Ten zlot miał być dla nas czymś przyjemnym, przyjeżdzamy z całej Polski po to żeby się poznać osobiście, wymienić doświadczenia, pogadać na luzie o wszystkim co nas męczy i dręczy :)  Organizując ten zlot myśleliście mam nadzieję właśnie o tym. Dlatego właśnie Kornelio wszystkich poruszyła informacja o osobach towarzyszących. Oczywiście nie mam nic przeciwko Twojej córeczce której nie możesz zostawic , ale nie chcemy zrobić z tego pikniku rodzinnego!  Zostawmy swoich mężów , żony i partnerów w domach. Znam osoby z tego forum które nie rozmawiają ze swoimi bliskimi o wszystkich szczegółach choroby i zapewne nie będą czuły się komfortowo w ich towarzystwie na zlocie. Zaplanujcie ten wyjazd tylko dla siebie. Tak dużo mówimy na tym forum o tym jak czujemy się żle ,kiedy ktoś nam się przygląda, zagląda, podgląda itd.... więc uszanujmy ten czas tylko dla nas. Bardzo proszę dobrze mnie zrozumieć , osoby niedowidzące które potrzebują opieki muszą miec przewodników i tutaj absolutnie nie mam nic przeciwko, zapraszamy też osoby które mają oczy a nie widzą na jedno , ale celem zlotu są jednooczni ! Pozdrawiam serdecznie

 

 Jadę na zlot samochodem , zabiorę chętnie 4 osoby z Krakowa lub "po drodze" :)

Zlot

Nie chce się powtarzać ,bo pisałam o tym już wcześniej w poście (którego nie ma już ),że o to w tym wszystkim chodzi ,żeby czuć się komfortowo w "swoim "towarzystwie i rozmawiać  o sprawach o których nawet z najbliższymi się nie rozmawia z osobami których to dotyczy bezpośrednio .Dlatego ja i  nie tylko ja bo Iza i wiele jak myślę osób chcą przyjechac sami ,szkoda że tak mało ludzi się wypowiada na tym forum ? Pozdrawiam Zosia. 

 Jedzie ktoś np, z Wrocławia?

Re: Re: Zlot

Isabelo, dzięki za racjonalny i uargumentowany głos w tej kwestii. Trafiają do mnie te argumenty, z drugiej strony jakoś normalne było dla mnie to, że ludzie którzy są w związkach na różne imprezy często przychodzą razem (chyba, że jest to wieczór kawalerski/panieński :)) Ja osobiście nie mam ciśnienia (również ze strony mojej TŻ) żeby przyjechać w dwójkę. Może jest ktoś, z drugiego obozu, kto nie wyobraża przyjechać sobie samotnie na takie spotkanie?

 PS. pozwolę sobie uporządkować twoje wpisy, wiem, że czasem może wylogować ze strony i wtedy pojawia się post jako anonimowy, popracuje aby usnąć ten błąd.

Zlot

Drogi Irku, oczywiście masz rację na różne imprezy ludzie przychodzą razem kiedy są w związkach, to naturalne. Impreza którą organizujecie jest jednak specyficzna, jesteśmy ludzmi w jakis sposób doświadczonymi,z powodu wypadku lub choroby i nasze kalectwo troche nam doskwiera :) Właśnie dlatego chcemy się spotkać we własnym gronie. Oczywiście niech inni też się wypowiedzą . Ja mogę zabrać całą rodzinę :) +2 psy , gekona i  żółwia. Pozdrawiam serdecznie

Zlot

Według mnie, każdy ma po troszku racji. Myśląc o osobie towarzyszącej miałam też na myśli to, że jeśli ktoś taką osobę zabiera, to jest ona wtajemniczona we wszystkie sprawy osoby jednoocznej ( ktoś naprawdę bliski), nie chodziło mi o kolegę, z którym ktoś od czasu do czasu wypija piwo.

Macie rację, nie byłoby fajnie, gdyby ktoś zabierał przypadkową osobę, ale zaufaną - jeśli naprawdę nie chce jechać sam, nie widzę przeciwwskazań. Gdybym tylko mogła, to i córcię "odstawiłabym" do Babci, ale termin jest nie bardzo .

Zlot

Panowie i Panie nie ma co pisać o tym kto ma racje a kto nie grunt to dobry przepływ informacji. W związku z tym że około 10 czy 15 osób chce jechać na zlot  to trzeba by poczekać aż się wypowiedzą i później dopiero będzie można dyskutować zlot jest w maju także raczej każdy się wypowie.


Ja wywnioskowałem z tematu związanego ze zlotem to że większość jedzie z osobami towarzyszącymi. Dlatego stworzyłem ten temat.

Dlatego interesuje mnie ile będzie tych osób towarzyszących oraz kto to będzie bo nikt nikomu nie zabroni brać opiekuna/przewodnika, bądź dziecka.

Także czekam na dalsze wypowiedzi :) . 

 

 

 

 

Zlot

 A wiec jesli chodzi o uczetnictwo osob towarzszcych podczas nasego zlotu, nie uwaza za niezbednne, chyba ze ktos potrzebuje opieki, lub musi sie kims opiekowac, tak jak Kornelia.

Ja jednak chcialbym nawaizac, co do terminu zjazdu.Moim zdaniem bardziej odpowiedni bylby wakcjyjny.Dla mnie najbardziej odpowiedni jest czerwiec.

 

Zlot

Może zrobimy coś jeszcze pod koniec wakacji, np w sierpniu? W tej chwili raczej już nie można zmienić terminu :(

Zlot

Jesli bym sie wybierala na ten zlot to napewno nie z mezem.Marcin{moj maz}wie od samego poczatku o mojej niepelnosprawnosci,ale nie zna wszystkich szczegolow.Tak jak napisala Isabela.To jest trudne,tlumaczenie co i jak,a co to jest załamek itp.Trudno jest osobie,ktora ma swoje oczy zrozumiec.Czy ktos podszedlby i przy moim mezu mowil jak stracil oko??Bo ja niewyobrazam sobie podejsc kiedy ona{on} jest z partnerem i mowic na temat, ktory jest trudny.To bedzie pierwszy zlot siebie nie znamy,bedzie napewno trudno nawiazac kontakt.Jesli pojechalabym z mezem to bylabym napewno w jakis sposob "uwiązana"bo niewypadaloby mi zostawic go i isc sobie z kims rozmawiac{to sa moje osoboste odczucia-ten typ tak ma}

I

Bez dzieci.Z dziecmi to juz w ogole pogadac by sie nie dalo.Trza by bylo pilnowac itp.Nie moglabym uczestniczyc w "potańcówko-nasiadowce"NIe mam z kim zostawic i to jest glowny powod,ze nie przyjade.

Jesli chodzi o moje zdanie{pewnie zostane zlinczowana}

Pierwszy zlot osoby z nasza niepelnosprawnoscia.Osoby towarzyszace{opiekunowie}no i cora Kornelii.Potem jak juz bysmy sie poznali,to mozna by pomyslec nad zlotem z naszymi rodzinkami tj partner,dzieci.Jak napisala Kornelia{sierpien}cieplutko,dzieci w swoim gronie dorosli w swoim.

Ps Kornelia nie mam nic przeciwko Twojej corce,rozumiem ze nie masz z kim zostawic.Sama jestem w takiej sytuacji.

POZDRO

Zlot

Martka, rozumiem, decyzję taką podjęłam dlatego, że Dorotka ma już 8 lat i przebywała w towarzystwie osób niepełnosprawnych bardziej już wiele razy - akceptuje wszystko takim jakie jest. Więc nie mam obaw. Wiadomo, że raczej będzie się nudziła, ale i nad tym pomyślę. ( coś wykombinuję).

Z wieczorami nie mam kłopotu, bo jak zaśnie ok 20, to mam spokój do rana. 

Zlot

Hej.Z moim 7 letnim tez by dalo rade ale 1.5 rocznym to niestety nie:(

Zlot

No więs jeśli chodzi o zlot- to bardzo chętnie się wybiorę- ale w tej chwili nie jestem w stanie powiedzieć , czy na 100% ten termin będzie dla mnie osiągalny.

 

... osoby towarzyszące-

jeśli ktoś czuje taką potrzebę- to nie mam nic przeciwko;  ja osobiście wybiorę się raczej sama.

Zlot

Jechałby ewentualnie ktoś z Lublina lub okolic?

Zlot

Na wstepie napisze, ze zagladam na stronke niezbyt czesto i nie widzialem rzadnej ankiety oraz nie czytalem wszystkich postow w tym temacie ale sie wypowiem. 

Ja jestem zdania, ze nie powinno sie zabierac osob towarzyszących (chyba, ze male dziecko, ktorego nie ma  z kim zostawic). Swoja opinie argumentuje tym, ze moze sie zdazyc iz bedzie wiecej osob zdrowych niz jednoocznych (osoba towarzysząca zajmuje miejsce innej potencjalnie chetnej osobie jednoocznej a jest to zlot jednoocznych a nie par jednoocznych z dwuocznymi). Po drugie mysle, ze obecnosc wielu osob zdrowych moze krepowac w zadawaniu pytan czy wymianie pogladow. Moze tez dac mniejsze szanse poznania wszystkich jednoocznych.

Dla mnie problemem jest odleglosc. Przyjazd samochodem to mi za duzo wahy spali a pociagami sie tluc tez mi sie nie usmiecha. Dodatkowo nie ma dojazdu docelowo do miejsca zlotu.

Czytalem wczesniej, ze mozliwa bedzie opcja zakwaterowania w innych domkach o mniejszym standardzie (nie jestem wymagajacy i sie moge kimnac gdziekolwiek). Na dzien dzisiejszy nie jestem w stanie okreslic czy bede mogl przyjechac bo dopiero co prace rozpoczalem i nie wiadomo co bedzie za jakis czas). 

Zlot

Ben, ale miejsce zlotu uległo zmianie i nie ma już więcej domków, oprócz tych 2. W razie czego zabieraj materac i śpiwór :)

Dojazd docelowy jest, tylko pewnie z przesiadką... 

Zlot

Nie ukrywam, ze jestem zainteresowany w/w propozycją, widzę jednak że juz teraz są pewne zgrzyty a co dopiero na spotkaniu. Obserwuje i sie dopiszę lub nie (raczej jestem ZA) czas pokaże. Chciałbym spędzić trochę czasu w innym miejscu oderwać sie od "cyferek" ale.... no właśnie

Zlot

Ben przesiadka jest w Poznaniu także dojazd do Poznania masz bezpośredni z każdego prawie miasta :) także dojazd pociągiem nie jest zły.

A właśnie kornelia jak to jest z tymi domkami ? każdy będzie miał swój pokój czy jak bo nie zauważyłem nigdzie dokładnego opisu .

PS. Następnym razem Irek jak sprawdzasz miejsce to weź aparat :) przydały by się fotki domków oraz pokoi w nich, terenu ;). Wtedy pewnie wiele by niejasności znikło oraz możliwe że zachęciło innych.

 

 

Zlot

Zdjęcia są zrobione, ale to Irek tam był i pewnie jak to przeczyta, to wrzuci parę zdjęć. Jest nawet filmik.

Pokoje są na górze ( 2,3 i 4 osobowe). Ciężko by było znaleźć miejsce, gdzie każdy miałby swój własny pokój. Ponoć można sobie dowolnie poprzestawiać łóżka ( nawet z pokoju do pokoju) . Zdjęcia możecie też obejrzeć tutaj :

http://www.agroturystyka.strona.pl/galeria.html

W rzeczywistości ponoć wszystko wygląda dokładnie tak samo. Na dole część z kominkiem i do posiedzenia ( można tam też spać), aneks kuchenny i łazienka, na górze pokoje.

Re: Zlot

Robiłem zdjęcia i filmik z komórki, bardziej skupiałem się na zrobieniu zdjęć dojazdu, wszystko wygląda tak jak na ich stronie www, nagrałem też filmik, jakość nie jest rewelacyjna ale widać jak wygląda parter i miejsce przed domkiem. Wiosną powinno być tam bardzo ładnie.

W domkach jest fajny parter - połączone dwa pokoje z kuchnią, kominek, kanapy - generalnie jest miejsce gdzie można wspólnie usiąść, również w razie niepogody. Na miejscu są sklepy - bezpośrednio w gospodarstwie mięsny, a kawałek dalej we wsi kilka spożywczych. Co ważne jest dobry dojazd - z przystanku PKP to około 5-10 minut pieszo.

 

Zlot

No jak dla mnie idealne miejsce jak na zjazd :). Oby tylko pogoda dopisała oraz oby mi nic nie wyskoczyło w tym terminie.

PS. Wiecie  jak to jest z stronami www takich zajazdów itp :P zawsze na zdjęciach są idealnie wyposażenie, itp ;) a później można pojechać i żałować ale po filmiku widzę że jest fajniutko.

Zlot

Bardzo przyjemnie to wygląda, dzięki Irek za te zdjęcia i filmik. Oczywiście szukałam ich już wcześniej na www ale niestety nie pokazali zbyt wiele. W stawie możemy popływać z rybkami wiosenną porą hehehe. Mam nadzieję że pozbieram się po tych operacjach i doktor Jaworski wezmie pod uwagę zlot i nie umówi mnie w tym czasie na następną :) Pozdrawiam serdecznie

Zlot

wszystkie zabiegi są w terminach zależących od ciebie w sumie ;)

Zlot

Kurde chetnie bym sie wybral na taki zlocik :) Zawsze to inaczej sie czlowiek bedzie czul :) Macie moze namiary na jakas prace zdalna? Chetnie bym zarobil gotowke (do maja jeszcze czas) i wtedy wybralbym sie autkiem i jak ktos bylby chetny to moglbym zabrac po drodze

Zlot

Witam !

jestem tu od wczoraj , fajna sprawa z tym zlotem , niestety dla .mnie troche zadaleko bo az z Rzeszowa troche jest drogi . poczekam na druga ture , moze kiedys bedzie blizej.

Zlot

Reni, myślisz , że ja mam bliżej? Jak zależy na czymś to i na bilet na samolot się znajdzie

Zlot

Nie ważne miejsce ważni ludzie hehe ;P A raczej wątpię żeby w drugiej turze było bliżej ciebie bo moim zdaniem góry albo morze :P by było najlepsze na drugi zlot hehe :P ale nie ma co planować w końcu jeszcze pierwszy zlot nie wypalił a już gadamy o drugim ;P

Zlot

masz racje wazni sa ludzie , czy jest ktos z moich stron lub okolic  wybierajacy sie na zlot , we dwoje zawsze razniej by bylo.

Zlot

  reni, ja jadę z Brzeska a do mnie masz 2 godzinki autobusem albo pociągiem ,  spokojnie, damy radę:)

Zlot

Witam!

Chcialbym sie dowiedzieć kiedy będzie organizowany taki zlot ?

Zlot

Jestem za a nawet przeciw tylko teraz mi trudno termin wymyśleć takiego zlotu bo wcześniej Kornelia z Irkiem zapolanowali nawet fajne miejsce wybrali ale niestety nie udało się zorganizować dużej liczby osób jednoocznych i niestety nie wypalił zlot. Jeśli chodzi o mnie to chyba Sierpień najbardziej by mi odpowiadał :P nie wiem jak reszcie oczywiście także można by ustalić mniej więcej termin zlotu a szczegóły później ;). Najlepszym rozwiązaniem było by jak by jakaś osoba mieszkała nad morzem lub w górach i rozglądnęła się za dobrym miejscem ;P

Zlot

Hmm..to jestes "za"-czy "przeciw"??

Zlot

Widzę martka że nie znasz powiedzenia Lecha Wałęsy ;P

Zlot

A no nie znam.... 

Zlot

Ja  już wyszłam z propozycją o zlocie w górach ale oprócz Stokrotki nikt się nie wypowiedział więc nie wiem co kto o tym myśli. POZDRAWIAM!

Zlot

Mnie pasuje centralna Polska,kazdy napisze o innym miejscu.Jednemu pasuje drugiemu nie-niestety,takze ja na zloty sie nie pisze

Zlot

Mało istotne miejsce ważne z kim :P poza tym jest spory wybór bo sporo mamy ciekawych miejsc w polsce ;)

Zlot

Zlot w Ochotnicy to świetny pomysł!   Znam miejsce i jest przepięknie, góry, rzeka i świetni ludzie. Miejsce do spania spokojnie znajdziemy i jest tanio ,możemy zrobić wypad do Szczawnicy na sływ Dunajcem, jedzenie w Karcmie jest przepyszne a kwaśnica i oscypki jedyne :) Sierpień byłby super, pomyślcie. Pozdrawiam serdecznie

Zlot

No ładnie wygląda i ja bym się pisał na takie coś oczywiście.

No forumowicze wypowiadać się :P oczywiście mowa tu o osobach chętnych na zlot a nie osobach które nie jadą na zlot a chcą coś krytykować ;P 

Zlot

HEJ! Ochotnica to dobry pomysł, popieram, miałam okazje juz pare razy zawitać w tym pieknym miejscu. Widoki pierwsza klasa, spływ Dunajcem niezła frajda:) Mogłabym wziąść udział w zlocie tylko że od 1-12  sierpnia mnie nie ma i od 15 do 25 tez mnie nie ma.

 

Zlot

Nie łatwiej by było ci napisać kiedy jesteś dostępna w sierpniu hehe ;P

Re: Zlot


martka26:

Jesli bym sie wybierala na ten zlot to napewno nie z mezem.Marcin{moj maz}wie od samego poczatku o mojej niepelnosprawnosci,ale nie zna wszystkich szczegolow.Tak jak napisala Isabela.To jest trudne,tlumaczenie co i jak,a co to jest załamek itp.Trudno jest osobie,ktora ma swoje oczy zrozumiec.Czy ktos podszedlby i przy moim mezu mowil jak stracil oko??Bo ja niewyobrazam sobie podejsc kiedy ona{on} jest z partnerem i mowic na temat, ktory jest trudny.To bedzie pierwszy zlot siebie nie znamy,bedzie napewno trudno nawiazac kontakt.Jesli pojechalabym z mezem to bylabym napewno w jakis sposob "uwiązana"bo niewypadaloby mi zostawic go i isc sobie z kims rozmawiac{to sa moje osoboste odczucia-ten typ tak ma}

I

Bez dzieci.Z dziecmi to juz w ogole pogadac by sie nie dalo.Trza by bylo pilnowac itp.Nie moglabym uczestniczyc w "potańcówko-nasiadowce"NIe mam z kim zostawic i to jest glowny powod,ze nie przyjade.

Jesli chodzi o moje zdanie{pewnie zostane zlinczowana}

Pierwszy zlot osoby z nasza niepelnosprawnoscia.Osoby towarzyszace{opiekunowie}no i cora Kornelii.Potem jak juz bysmy sie poznali,to mozna by pomyslec nad zlotem z naszymi rodzinkami tj partner,dzieci.Jak napisala Kornelia{sierpien}cieplutko,dzieci w swoim gronie dorosli w swoim.

Ps Kornelia nie mam nic przeciwko Twojej corce,rozumiem ze nie masz z kim zostawic.Sama jestem w takiej sytuacji.

POZDRO

 Co ty piszesz dziewczyno!  Ja nie mam oka ale wcale nie uważam sie za ofiarę losu. Bez kitu nie bede sie gdzies chowal  tylko dla tego ze jestem jednoopczny.  Życie jest trudne i czasem bywa pod górkę, ale bez przesady żeby się użalać nad sobą.

 

Zlot

Ktoś tu chyba źle interpretuje fakty ;) . Robs84 wycinasz posty z kontekstu całej  rozmowy także pewnie dlatego odnosisz takie wrażenie jak napisałeś.

Wiesz robs84 my rozmawialiśmy np wcześniej żeby nie brać osób dwuocznch na zlot który jest dla jednoocznych(bo to się mija z celem) i nie chodzi tu że ktoś się wstydzi czy uważa się za ofiarę losu ale o komfort oraz spokojną rozmowę o problemach itp. Nie wiem jak ty ale mi np łatwiej pogadać o problemach swoich związanych z brakiem oka z osobami jednoocznymi niż chociażby z rodziną . :)

Ps przysłowie : nigdy syty głodnego nie zrozumie ;)  

 

« poprzednie   | 1 | 2 |