Pewnie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, które są lepsze - na całym świecie znacznie bardziej popularne są protezy i epiprotezy wykonywane z tworzywa akrylowego. Podobnie jest w Polsce - jedynie w Krakowie wykonuje się protezy ze szkła.

Osobiście mam doświadczenia tylko z epiprotezami szklanymi, po prostu polecono mi ośrodek w Krakowie i tam się udałem. Jestem zadowolony z mojej epiprotezy ale i mnie dotknęła podstawowa wada tego materiału - szkło może się stłuc. Moja pierwsza epiproteza szklana rozleciała mi się w dłoniach podczas przemywania, w ramach reklamacji otrzymałem nową. Potem zamówiłem sobie jeszcze jedną - nieco mniejszą, lepiej dopasowaną epiprotezę - z tej jestem zadowolony i noszę ją do dziś. Poprzednią trzymam jako zapas w samochodzie, na czarną godzinę :)

Na bazie mojego skromnego doświadczenia, obserwacji i rozmów wypisałem sobie własną, subiektywną listę zalet i wad obu typów:

• szklana
• zalety: raczej rzadziej powoduje reakcje alergiczne, gładka szklana powierzchnia dobrze imituje wygląd naturalnego oka
• wady: może się stłuc, trudniejsze w obróbce - trudno np skorygować wielkość protezy
• z tworzywa
• zalety: nietłukące, łatwiejsze w obróbce przez co lepiej mogą być dopasowane do oczodołu, metoda wyrobu znacznie bardziej popularna na świecie - co może mieć wpływ na szybszy rozwój tej technologii i jakości tworzyw
• wady: może wystąpić reakcja alergiczna, powierzchnia tworzywa szybciej może ulec zużyciu

Osobiście chcę kiedyś zamówić epiprotezę z tworzywa, będę mógł wtedy uzupełnić ten wątek o opis kolejnych własnych doświadczeń.

Jeszcze porównanie na stronie niemieckiej firmy protetycznej oferującej protezy ze szkła (z tą firmą współpracuje ośrodek z Krakowa):

http://www.augenprothetik-lauscha.de/wglas_e.htm

a tu można pobrać film pokazujący proces wyrobu protezy szklanej:

http://www.augenprothesen.info/html/video-herstellung_.html

Zachęcam do podzielenia się swoimi doświadczeniami i opiniami.

A w Łodzi wiem, że robią dla dzieci. Tyle, że tam nie znam ludzi, znam tylko Pana Andrzeja :) Zrobił na mnie ogromne wrażenie swoim podejściem i serdecznością.

Mamuska, skąd jesteście? 

Z tego co wiem, nie musi mieć umowy. Można iść z rachunkiem i napisać wniosek o zwrot ( w przypadku protezy ruchomej 600 zł dają).

Ja tak robiłam z innym materiałem "pomocniczym", jakim był rękawek uciskowy na rękę. Ale to było z mazowieckim funduszem. Z tego co wiem, każdy rządzi sobie po swojemu ( ciekawe dlaczego- skoro są jednością).

 Może po prostu zapytaj w Funduszu, czy byłaby taka możliwość, w końcu masz poważny powód - podróż z małym dzieckiem jest uciążliwa.

Mamusko, to nie tak.

Chyba tylko  w jednym miejscu cena protezy jest zgodna z refundacją- wydaje mi się, że w Łodzi ( ale nie na 100%). No i Bydgoszcz, ale tam nikt Ci jej nie dopasuje i nie oszlifuje.

Polega to na tym, że NFZ twierdzi, że pokrywa 100% nalezności - a to nieprawda. Ceny protez ustala sobie właściciel- technik, czy lekarz w pracowni protetycznej.

I to NFZ ponosi winę za to, że ich dotacja jest niewystarczająca. 

Mam ważne pytanie - jaki jest koszt wykonania szklanej protezy w Krakowie?

(nawiasem mieszkam w Krakowie)

Witajcie, odkurzam temat protez.

Udało mi się dowiedzieć, że pieniądze, które trzeba dopłacić w Pracowni Protez do refundacji NFZ możemy odzyskać z Ośrodka Pomocy Rodzinie ( trzeba udać się do kogoś, kto zajmuje się sprawami niepełnosprawnych), ale tylko wtedy,gdy mamy orzeczenie o niepełnosprawności. Czyli, jakąś korzyść wreszcie z tego orzeczenia mam.

Zwrócą kwotę, którą nadpłacamy. Do wniosku o takie dofinansowanie trzeba dołączyć: kopię zlecenia podpieczętowanego już przez NFZ , kopię orzeczenia o niepełnosprawności i na miejscu wypełnić wniosek wraz z oświadczeniem o zarobkach. Kwota zarobków za tok ubiegły nie może przekraczać średnio po 1060 zł na osobę w rodzinie. Nie dodajemy żadnych zaświadczeń o zarobkach, jedynie oświadczenie.

Właśnie dzwoniłam do NFZ. Protezy są refundowane w kwocie 600 zł, a epiprotezy w kwocie 700 zł. Strasznie mało! 

Moja druga szklana epiproteza trzyma się już półtora roku (pierwsza rozleciała się podczas mycia, ale chyba miała jakąś wadę fabryczną), mimo że nie należę do osób, które każdą czynność wykonują z przesadną ostrożnością.

Za to zbiła mi się już parę razy w sennych koszmarach, strasznie wyczerpany psychicznie jestem po takim śnie :)

ALE chyba powinna być tak wykonana, żeby nie rozpaść się w oczodole. Byłoby nieciekawie... 

Nie widzę możliwości aby mogła się jakimś cudem rozlecieć w oczodole, nie działają wtedy na nią żadne naciski więc to raczej bardzo mało prawdopodobne. Ta wadliwa rozwarstwiła mi się podczas mycia, ale wtedy pocierałem jej powierzchnie palcami.

szkło podobno lepiej wygląda....:)

W opinii niektórych faktycznie lepsze wizualnie jest szkło, ale pewnie trzeba by mieć oba typy (równie dobrze dopasowane) aby ocenić co lepiej wygląda. 

witam

Dla nas nie jest tak bardzo ważny wygląd wizualny ale fakt aby w ogóle mogła tę epiprotezę nosić . Wykonanie bardzo się różni chociażby kształtem.Na razie z tą szklaną jest dobrze ,nosi ją już około 2 godzin dziennie.Pozdrawiam.

Witam wszyskich. Jestem tu nowy.

Sam teraz się zastanawiam nad protezą. Czytałem w necie o protezach z hydroxyapatytu, czy ktoś może coś więcej wie o tym. Oczywiście zdaję sobie sprawę że nie ma to już nic wspólnego z NFZ , bo pewno tanie to niejest.

 Witaj

Wyczerpująco chyba na ten temat piszemy w kilku wątkach, trzeba poszukać. Ja osobiście mam taki wszczep - implant z hydroksapatytu - oraz jeszcze kilka osób z forum. Każdy ma inną historię, inny przebieg leczenia. 

Pozdrawiam Cię i witam na forum. 

To naprawdę szokujące co napisałas !!Ja w tym roku tez byłam w Warszawie ale u pana Wieremczuka i chociaz trwało to tez bardzo długo i byłam zmęczona wielogodzinną jazda ,to myśle że sie opłacało .Za pierwszym razem kolor nie wyszedł ale za drugim razem owszem . Piszesz ,że masz małą proteze ,a mi pan Wieremczuk dał mniejsza niz miałam, bo stwierdził że moja była za duża i że z wiekiem trzeba dopasowywac mniejsza ,na początku jakos mi było dziwnie ale teraz myśle że chyba miał rację .

Maya - podejrzewam jak ci cieżko. Jak się na coś czeka i się nie doczeka to wtedy jest ból. Szczególnie jeśli chodzi o nasze protezy. No i jeszcze do tego jak marnuje się czas to się odechciewa. Ja do Łodzi po protezę jechałam 3x, bo źle im wyszedł kolor. Byłam załamana. Protezę łódzką i tak wrzuciłam do szafy, bo za ciężka i duża a wyrobiłam nową szklaną u kogoś kto zrobił mi to na miejscu (gdzie mieszkam) w ciągu godziny. Też nie miałam siły ani ochoty nigdzie jeździć. Trzymaj się.

 Zuzik, czy mówisz o Niemcach, którzy raz w roku przyjeżdżają do Poznania, czy w Poznaniu gdzieś jeszcze można zrobić protezę?

Napisz proszę, bo jestem bardzo ciekawa. 

Chyba pojadę jeszcze raz do Warszawy ale na KONWIKTORSKĄ (pierwszy raz). Właśnie mam dylemat bo moja Łódzka protezka jest naprawdę ok ale WY też zachwalacie Pana z Konwiktorskiej.

A mam pytanie co z tymi implatami czy w moim przypadku po 20 latach od usunięcia jest to możliwe - bo gdzieś na forum czytałam o implancie na który nakłada się później epiprotezę. Czy na taki implant musi być duży - głęboki oczodół ?   Czy to są te same implanty o których pisze dr. Jaworski , które powinno się robić zaraz po usunięciu gałki?

Najlepsze protezy są z tworzywa. W Łodzi robią odlewy z oczodołu. Pani doktor, która przyjmuje pacjentów jednoocznych, doskonale dopasowuje pod względem koloru i kształtu. Polecam.

P.S. Co pięć lat odwiedzam pracownię w Łodzi i jestem bardzo zadowolony.

Czytam te Wasze opinie i naprawde nie wiem co wybrac....czy szklana czy akrylowa (z tworzywa) epiproteze.

Kiedys jakies 15 lat  temu, jako dziecko mialam kupiona w Warszawie epiproteze z tworzywa. Wiem, ze oko, ktore bylo pod epiproteza tak mnie bolalo, ze lyz mi lecialy jak grochy jak tylko ja zakladalam. Wiem, ze plakalam mamie i nie chcialam jej nosic. Tak bardzo sie zrazilam do epiprotezy, ze teraz tez jej nie nosze.

Od niedawna doslownie od kilku miesiecy zastanawiam sie nad wybraniem sie po epiproteze. Nie wiem jednak czy znow nie bedzie takiego bolu. Boje sie . Nie wiem czy slusznie, przeciez tamte zle wspomnienia to jest jakies 15 lat wstecz. Moze teraz sa jakies lepsze???

Dziekuje ronia73 za odpowiedz.

Musze Ci powiedziec, ze tez tak myslalm, ze sprobuje tak jak mowisz...tzn. zaczne tam gdzie najblizej czyli w Lodzi. Mysle, ze w tym tygodniu zadzwonie i umowie sie na wizyte.

 Pozdrawiam