Wydaje mi sie, ze to po prostu jest jak konformer, czyli gdybysmy czekali z samym implantem do zalozenia ostatecznej protezy - wtedy oczodol uleglby pewnym znieksztalceniom, pewnie cos tam by sie zmienilo w srodku, skoro po nocy bez protezy czuje sie roznice. Modelujaca spelnia taka sama role jak konformer, czyli cos co udaje koncowa proteze. A ze ma namalowana teczowke itd, tym lepiej, nie trzeba chodzic w opatrunku. W Krakowie dlugo sie czeka na kolejke, moze dlatego,

W przypadku akrylowych, wszystko zalezy od stanu gojenia sie oczodolu po implantacji, ale zazwyczaj jest to od 1 do 2 miesiecy od implantacji do zalozenia protezy.

Ja wiem, ze tu w Londynie tez daja modelujaca tymczasowa, a potem bede robic ostateczna. 

Witam! Ja miałam robioną epiprotezę akrylowa i szklaną. Przy epiprotezie szklanej robionej w Krakowie dostałam na początku  epi modelującą tak aby sprawdzić czy coś się nie dzieje w trakcie jej noszenia a po 2 miesiącach ostateczną z której byłam bardzo zadowolona. Natomiast jak miałam robioną epi akrylowa w Łodzi to też były 2 wizyty w odstępstwie 2 tygodni. Podczas pierwszej wizyty robili odcisk (czego nie wspominam miło) a  przy drugiej miałam już ostateczną epi. Niestety epi proteza akrylowa nie bardzo przyjęła mi się ( oko łzawi mi i mam zaczerwienione). 

 Wybacz że wroce do niemiłych tematów. Co to jest odcisk? Chodzi mi o ten o którym mówisz bo zwykły odcisk wiem jak wygląda. Czeka mnie nie długo to samo i tylko dlatego chcę wiedzieć...

Na drugi dzień po operacji Pani doktor oglądająca mnie założyła mi konformer, czego wcześniej nie miałem i wypisali mnie do domu. Dosyć mocno mnie to zdziwiło, że na tak świeżą ranę od razu zakładają konformer. Czy wiecie coś o tym? Czemu to służy, czy jest to zasadne? Gdzieś przeczytałem, że ma to zapobiec zarastaniu (nie wiem czego powiek?), gdzieś czytałem, że ma to zapobiec tarciu szwów o powiekę, na strnie Vision Ekspress z Krakowa, że ma to zapobiec zrostom.. Powiedzcie czy wiecie coś na ten temat.

Umieszczenie konformera po operacji to raczej standardowa procedura. Chodzi o modelowanie załamków, czyli jakby przestrzeni w której będzie znajdować się epiproteza - przynajmniej ja to tak rozumiem.