witam wszystkich,

do tej pory nie miałam żadnych problemów związanych z moim schorzeniem jednak w ciągu ostatniego roku zaczęły się pojawiać.

w lewym oku mam zaćmę wrodzoną i nic na nie nie widzę, prawe jest ok. we wrześniu miałam dwie operacje które w efekcie nic nie dały - i nic więcej nie da się zrobić.  wcześniej przy badaniach do pracy okulistka stwierdziła że nie powinnam pracować przy komputerze - wcale! po długich negocjacjach wpisała mi ze mogę ale w ograniczonym czasie - chciała wpisać 3 godz.! 

rozmawiałam z panią doktor która przeprowadzała operację i ona powiedziała że skoro całe życie jestem jednooczna to nie ma to żadnego wpływu i mogę normalnie pracować, a skoro tamta okulistka twierdzi że nie mogę to równie dobrze powinnam się ubiegać o rentę. w tym roku mam zamiar zrobić kurs na prawo jazdy ale obawiam się że znowu usłyszę że nie mogę bo na jedno oko nie widzę. 

nie wiem co mam zrobić. czy załatwić sobie opinię od specjalisty że mogę pracować i jestem w pełni sprawna itp. czy mam się ubiegać o jakąś rentę lub jakiś inny zasiłek czy coś.

będę wdzięczna za podpowiedzenie mi co mogę zrobić.

pozdrawiam.

Wedle mnie nie ma co liczyc na zadne zasilki, renty, jesli czujesz sie na silach, to pracuj. Jesli chodzi o lekarzy medycyny pracy, roznie moze byc, zalezy na jakiego sie trafi. Jesli pracodawcy zalezy na Tobie jako pracowniku, moze wpisac po prostu lekko inne stanowisko na skierowaniu ( u mnie tak robili, bo nie moglam pracowac przy maszynach w ruchu, a jednak mialam z nimi stycznosc).

Prawo jazdy spokojnie mozesz robic. Wielu z nas jest dowodem na to, ze mozna. Ja tez sie za to zabieram, chociaz bede miala gorzej, bo nie widze na prawe oko, a bede jezdzic po prawej stronie w aucie i lewej stronie jezdni :)