cisza,cisza -a prawda jest taka Ze nie tylko my jednooczni mamy problem z orzecznictwem,tak sie przyjeło ze niepełnosprawni to w większości ludzie nie wykształceni, nie znAJA PRZEPISÓW ,nie organizuja sie,mają problemy z integracją -chyba coś w tym jest? jeśli kogoś obrażam soory,  

Jestem gotowa podpisać się pod rozsądnym rozwiązaniem naszego problemu moze np.rzecznik praw osób niepełnosprawnych,albo jakaś instytucja która zajmuje sie sprawami osób  niekoniecznie zadowolonych z naszego orzecznictwa-podobno każdy z nas ma takie same prawa(konstytucja)

Jest zainteresowanie! Ja mogę wystąpic razem z innymi na forum publicznym w tej sprawie. Ale jest wielki bałagan , jeśli chodzi o wątki i nikt nie wie, gdzie trzeba się zgłaszać i jak mamy się komunikować.