Witam =]

mam na imie Kuba :Pi jestem z Białegostoku

Stracilem oko w wieku 2 lat... we wrzesniu ukonczylem 18.Lewe oko stracilem w wyniku "zalapania" siatkowczaka -mam proteze... widze tylko na prawe oko :P i jest one  w bardzo dobrym stanie ;] z czytaniem literek czy cyferek z tablic nawet z dolnych lini nie sprawia mi klopotu :P czesto sie zdaza ze widze nawet to czego inni nie moga dostrzec :P (male pajaczki itp. :P)  z percepcja tez nie mam problemu  gram w koszykowke juz okolo 8 lat :P znajomi chwala ze gram prawie najlepiej na osiedlu ( 2 osob nie dam rady rozwalic :P ) rowzniez biore udział w zawodach strzeleckich z dobrymi notami :P nie mam zadnego problemu z okreslaniem odleglosci :P hmmm... poczatki "innosci" byly ciezkie .... bylem wysmiewany itp itd;p ale od jakies 3 klasy  podstawowki wszystko sie zmienilo zaczelem nalezec do tych "mocniejszych" grup...  w tej chwili mam pelno znajomych i swoja grope przyjacio... ale do tej pory i tak staram sie to jakos ukrywac to czapka z daszkiem  na boku ... badz pobpieraniem sie reka :P jakos idzie;p ale najgorzej jest spojzec komus w oczy... cuz zrobic?? "LAJF IS LAJF"(wiem jak sie pisze normalnie ;) ) kurcze troche sie rozpisalem ^^ starczy tego dobrego ^^

Pozdrawiam 

Pozdro

Hejka. Cieszę się, że trafiłem na to forum, choć przyznam, że zupełnie przypadkowo. Ja również straciłem oko w wyniku wykrycia siatkówczaka. Miałem wówczas ok. roku. Obecnie 28 lat. Na dodatek troszkę uszkodzono mi mięśnie powieki przez co bezwładnie opada na protezę. Są z tym czasem kłopoty ale zasadniczo jest w porządku :). To w zasadzie dla mnie stan naturalny bo...  mam tak odkąd pamiętam. Pozdrawiam wszystkich!!!