MENU

Forum - heya!

heya!

heya!

Witam wszystkich. Moge do Was dołączyć? Moja historia zaczęła się tak:

W wieku 3 lat wykryto u mnie siatkówczaka. Było już za późno na leczenie więc żebym mogła jeszcze pożyć usunęli mi oko. Rówieśnicy mi bardzo dokuczali,śmiali się ze mnie, przezywali... Teraz mam 27 lat i kompleksy...ale jakoś daje sobie radę. Chociaż jest ciężko, nie lubię luster, chodze w ciemnych okularach, rzadko wychodzę z domu.

Fajnie że znalazłam tą stronę, i ludzi z podobnym problemem. Dużo ciekawych informacji można się od Was dowiedzieć. Dzięki

Pozdrawiam -K.

 

 

heya!

Witaj!  A czemu taka młoda kobitka z domu nie wychodzi czesto?  Szkoda czasu marnowac!  Kompleksy beda zawsze a kto ch nie ma? A do pracy chociaz wychodzisz?

heya!

Nie można zamknąć się w 4 ścianach i rozpaczać bo wtedy kompleksy się pogłębiają a do tego to prosta droga do depresji.Ja stałam się jednooczna w wieku 21 lat i mimo początkowego załamania nie zamknęłam się w domu.Dziś mam męża,dwójkę dzieci i jestem szczęśliwa a jezeli ktoś jakoś bezszczelnie przygląda się mi (mimo,że mam epiprotezę jest to nieco widoczne) to kwituję go w taki sposób,że pytam czy chciałby może moje zdjęcie z autografem skoro tak mi się przygląda.To zawsze peszy takiego delikwenta.Pozdrawiam i życzę więcej wiary w siebie:)

heya!

Nie, to nie tak! Pracuję, studiuję - miałam raczej na myśli, że nie wychodzę np do knajpy, spotkać ciekawych ludzi...

heya!

Ale dlaczego rezygnować z życia towarzyskiego? Z powodu,że jest się jednoocznym? A powiedz mi...to naprawdę jest aż tak bardzo widoczne,że wstydzisz się tego? Nie masz żadnej protezy czy epiprotezy?

heya!

Napewno duży wpływ na to,że tak dotkliwie odczuwasz brak oczka są urazy z dzieciństwa,ale pora schowac wstyd do kieszeni i otworzyć sie na ludzi.Prawdziwi przyjaciele nie będą zwracali na to uwagi,zobaczysz:) Więcej wiary w siebie bo naprawdę ładna z Ciebie kobietka.Pozdrawiam!

heya!

Moje prawe oko jest okropne! Górną powiekę mam małą i zapadniętą, nie można jej nawet pocieniować ani pomalować rzęs. Muszę się kamuflować zaczesując  włosy na to oko :)

heya!

Ale nie da się z tym zupełnie nic zrobić dla efektu plastycznego? Ja moje prawe oko też mam okropne,całe białe,z zapłynięta tęczówka,dużo mniejsze od zdrowego oka i zapadnięte w oczodół ale mam epiproteze i efekt jest naprawdę zdumiewający bo naprawdę nie widać,że coś z moim okiem jest nie tak poza tym,że mniej się porusza.

heya!

ROZUMIEM TWOJE ROZTERKI BO MOIA WADA WZROKU JEST RÓWNIEŻ WIDOCZNA I TEŻ SIĘ LUDZIE PRZYGLĄDAJĄ I PEWNIE KOMENTUJĄ,O LATACH SZKOLNYCH NIE WSPOMNĘ BO TO TEŻ BYŁA TRAUMA,ALE BYŁO MINEŁO.TERAZ PRACUJĘ,JESTEM MIĘDZY LUDŻMI,BO TAKĄ MAM PRACĘ I TO MNIE PRZEŁAMAŁO.NA MIASTO RACZEJ CHODZĘ ZE ZNAJOMYMI,ALE LUBIĘ TOWARZYSTWO I WYCHODZĘ Z DOMU.NIE UKRYWAM ,ŻE NA CODZIEŃ NAJLEPIEJ SIĘ CZUJE W SŁONECZNYCH OKULARACH.KIEDYŚ MI POWIEDZIAŁ B.FAJNY CHŁOPAK BY BYĆ SOBĄ I ZACHOWYWAĆ SIE NATURALNIE,BO GDY COŚ STARAMY SIĘ UKRYĆ TO WTEDY NAJBARDZIEJ ZWRACAMY NA SIEBIE UWAGĘ I TO ŚW PRAWDA.WIĘC GŁOWA DO GÓRY I DO PRZODU.POZDRAWIAM

heya!

W wieku 19 lat miałam operację plastyczna we Wrocławiu,  Miałam przeszczep-ze skóry  uda zrobili mi powieki. Efekt: żaden

heya!

Mimo wszystko uważam,że zamykanie się przed światem nie pomoże Ci w niczym. Rozumiem Twoje rozterki i brak pewności siebie bo sama to przeżyłam jednak trzeba się przełamać i wyjść do ludzi,przecież niektórzy nie mają rąk czy nóg albo w jakiś sposób twarze zdeformowane,brak jednego oka to jeszcze nie tragrdia,pomyśl sobie,że ważniejsze jest to,ze jesteś zdrowa,że możesz chodzić i że w ogóle widzisz.Wiem,ze to może wydać Ci się takim głupim gadaniem z mojej strony ale piszę to również na podstawie własnych przeżyć. A poza tym...nie jesteś sama,zobacz choćby w tym serwisie ilu nas jest. Pozdrawiam serdecznie i podaje Ci moj numer gg jakbyś chciała porozmawiać to kliknij: 8256088

heya!

Hej kakusiu

Dziewczyny mają rację. Warto czasem zacisnąć zęby, wyjść gdzieś i starac się nie myśleć o wzroku innych. Wiem to po sobie.

Od dwóch miesięcy chodzę z opatrunkiem. Przyjechał do mnie brat, wyciągnął mnie na miasto, do knajpki. Postanowiłam się dobrze bawić, mimo wszystko. Założyłam kolorowy opatrunek, włosy do tyłu ( absolutnie nie do przodu) i bawiłam się jak nigdy.

Ważne jest, by nie kryć się ze swoim wyglądem. Po pierwsze, to daje sygnał innym ludziom, że akceptujesz sytuację, nie boisz się samej siebie, a oni popatrzą chwilę i przestaną, widząc uśmiechniętą osobę.

Jak zaczynasz się kryć, przemykać bokiem, zasłonięta włosami itp ludzi zżera ciekawość i jest jeszcze gorzej.

Co do powieki, też mam poharataną, mam blizny na policzku, na prawej stronie całego ciała - zauważyłam, że im częściej mówię o tym dosłownie, czasem z żartem, ludzie się rozluźniają, dystansują do tego i traktują mnie normalnie.

Zawsze znajdzie się ktoś, kto zrani, ale nie trzeba się tym przejmować.

Życzę Ci dużo wiary w siebie i włosów w kucyk :)))) 

heya!

Hej!!

Na Wasza stronkę trafiłam przez czysty przypadek, ale że jestem osobą jednooczną to chciałabym się do Was przyłączyć.

Mam na imię Małgorzata i mam 28 lat.Na lewe oko nie widzę od 6 lat.Na tym oku mam epiprotezkę.Na drugie oko jeszcze widzę i mam nadzieję ,że juz tak pozostanie.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie !!

heya!

U mnie odrazu widać że z okiem jest coś nie tak. Życia towarzyskiego nie unikiam, trzeba charakterem nadrabiać, w szkole nigdy nie byłem na boku, tylko w tej rozbójniczej grupie xD. Życie jest tylko jedno i jest zakrótkie że je spędzać w takim negatywnym podejściu do niego xD