|
widzenie jednooczne. 1,5 roku po wypadku
|
2008-08-20 00:52:22
|
widzenie jednooczne. 1,5 roku po wypadkuwitam Was sedecznie! trafilam tu przypadkiem szukajac w sieci informacji o soczewkach maskujacych....a wlasciwie nadajacych oku wyglad oka. bardzo sie ciesze, ze jestescie!!!!! do tej pory borykam sie z problemem utraty widzenia i oszpecenia sama (no, z pomoca psychologa, ale to nie to samo, co spotkac kogos w podobnej sytuacji :-) ) nie mam pojecia co bedzie dalej. poki co oko jakos sie trzyma na swoim miejscu. rogowka zmetniala i nie widac zrenicy ani teczowki. rogowka wciaz sie goi, ciagle sa w niej jakies ubytki. szczerze mowiac nie wiem, czy bede mogla nosic w przyszlosci jakas soczewke, czy zwyczajnie sie utrzyma na tak zmasakrowanym oku. wciaz czekam co bedzie dalej. zyje w zawieszeniu...w zwiazku z tym grzywa na pol twarzy i jakos udalo mi sie socjalizowac, choc ladnych pare miesiecy po wypadku nie chcialam wychodzic z domu... poza tym w minionym koszmarnym dla mnie roku skonczylam studia, wpadlam na pomysl, co chce robic zawodowo i udalo sie-dostalam prace. niebawem zaczynam :) Wasze wpisy daly mi duzo nadziei, DZIEKUJE WAM, POZDRAWIAM!!!!!
|
2008-08-20 12:26:11
|
Re: widzenie jednooczne. 1,5 roku po wypadku Tiza, witamy serdecznie!.
Z pewnością nie jest Ci łatwo, super, że mimo to potrafisz normalnie żyć i realizować swoje cele - życzę powodzenia i satysfakcji z pracy, oraz oczywiście aby z twoim okiem wszystko poszło w dobrą stronę. PS. witam wszystkich po dłuższej nieobecności na forum
|
2008-08-20 13:00:17
|
widzenie jednooczne. 1,5 roku po wypadkuDzieki Irku! dzis udalo mi sie zrobic badania do pracy z pominieciem wizyty u okulisty ;)))) uffff, kamien z serca... na szczescie pracodawca niekompletnie wypisal mi skierowanie i moglam sciemnic lekarzowi, ze bede pracowac prawie bez komputera. moze jestem przewrazliwiona, ale wolalam przemilczec kwestie oka, skoro lekarz orzecznik nie zauwazyl ;) mam papier, ze moge pracowac na swoim stanowisku i ciesze sie jak dziecko!!! pozdrawiam!
|
|
|