Witam,

Wiem, że temat był już wałkowany nie raz, ale mam pare pytań, na które odpowiedzi nie znalazłem.

1) Jestem po studiach informatycznych i obecnie szukam pracy jako programista (w sumie na razie tylko namierzyłem kilka ofert). Wieki temu miałem bezterminowo orzeczony umiarkowany stopień niepełnosprawności, o którym mi teraz przypomnieli rodzice. W papierach jest coś takiego - "Jest zdolny do pracy w warunkach pracy chronionej". Z takim wpisem mogę szukać pracy w normalnym zakładzie? Raczej wątpię, by w mojej branży był jakikolwiek zakład chroniony, a praktycznie nie potrzebuję nic specjalnego (no może przydałaby się trochę mniejsza odległość od monitora 15'', ale go chyba mogę przysunąć sam ,-) ).

2) Muszę informować o stopniu niepełnosprawności pracodawcę?

3) Jeśli nie, to czy warto (przypominam, że chodzi o stopień umiarkowany)? Szczególnie ciekaw jestem jak wygląda to w branży IT.

4) W jaki sposób najlepiej byłoby o tym poinformować potencjalnego pracodawcę - CV/zgłoszenie, czy w czasie rozmowy?

5) Z moim (mniej więcej) zdrowym okiem bywa różnie, ale ogólnie jestem krótkowzroczny i wadę mam niemałą (chociaż nie jest źle i nie przeszkadza mi podczas pracy przy kompie). Jestem pod stałą opieką okulistyczną i ciągle słyszałem (od różnych okulistów), że w moim przypadku nie ma przeciwwskazań jeśli chodzi o komputer, więc nawet nie myślałem o badaniach profilaktycznych. Na podstawie tego co przeczytałem na forum nie jestem już tego taki pewien - jakie są szanse, że nie będę mógł pracować na etat przy kompie? Fizycznie pracować nie mogę, więc niewiele innych opcji mi zostaje, nie mówiąc o tym, że byłoby szkoda, gdyby tyle lat nauki poszło w diabły.

6) Jeszcze odnośnie badań - na forum było coś o wyborze lekarza - można prosić o więcej informacji? Z tego co wiem, to pracodawca dość konkretnie kieruje pracownik - chodzi o wybór lekarza w placówce, do której zostało się skierowanym?

Hej Adam,

Ja napiszę tak: od niemal sześciu lat pracuję w branży IT. Też skończyłem studia na wydziale informatyki, specjalność: produkcja oprogramowania :). Też się bałem pierwszych badań jak zaczynałem, ale teraz mogę się z tego tylko śmiać. Co prawda ja akurat nie mam orzeczenia o niepełnosprawności, choć na studiach w dziekanacie dziwili się czemu sobie nie wyrobiłem...

Różnica jest u mnie taka, że na zdrowym oku nie mam żadnej wady, widzenie 1.0 czytam wszystkie rzędy literek, po prostu wrodzone małoocze i brak widzenia na drugim oku. Przy rekrutacji powiedziałem, że jestem jednooczny, ale zostało to potraktowane bardziej jako ciekawostka, niż znaczący fakt. Orzeczenie lekarza pracy: brak przeciwwskazań do pracy na 3 lata, potem przedłużenie na kolejne 3 lata i w tym roku akurat będę musiał znów je przedłużyć (i podejrzewam, że dostanę na kolejne 3).

Co do niepełnosprawności, to nie wiem czy w przypadku umiarkowanego stopnia to też się liczy, ale pamiętaj o dużym asie w rękawie na rozmowie kwalifikacyjnej - pracodawca ma ulgi przy zatrudnianiu niepełnosprawnego :). U mnie w ten sposób firma przyjęła kilkoro ludzi niepełnosprawnych z otwartymi ramionami :). Pamiętaj: możesz wadę przekuć na zaletę i nawet zdobyć przewagę nad innymi ;).