Cześć wszystkim!

Jestem ciekawa, czy wśród Was są osoby grające na instrumentach, zwłaszcza takich, które wymagają koordynacji dwóch rąk (np. pianino)? Ja w dzieciństwie próbowałam grać na syntezatorze, ale nigdy nie dałam rady skłonić lewej ręki do gry. Czy sądzicie, że jednooczność może to utrudniać?

Tak jak napisał Kolega wyżej, jednooczność nie utrudnia opanowania instrumentu. Bo niby dlaczego miałaby to robić? Kwestia wyćwiczenia, najpierw drugiej ręki, potem właściwej koordynacji obu ;). Jako gitarzysta-amator mogę powiedzieć, że też długo mi zajęło (jakieś osiem lat nauki) zanim NAPRAWDĘ nauczyłem się kontrolować obie ręce niezależnie od siebie. Trudne, ale da się zrobić. Tak więc... ćwicz, ćwicz, ćwicz... i jeszcze raz ćwicz :)