MENU

Forum - Witam, moje przemyslenia o byciu "jednoocznym"

Witam, moje przemyslenia o byciu "jednoocznym"

Witam, moje przemyslenia o byciu "jednoocznym"

Witam,

mam 24 lata i znalazłem to forum jakies 20 min temu i zdążyłem przejrzeć kilka postów. W googlach szukałem odpowiedzi jak to widziec na oboje oczu bo ja praktycznie  od urodzenia widzie tylko na jedno. Jak mialem moze miesiac mialem jakas chorobe i nawet nie wiem co to było i nie musze wiedziec i moje oko przestało wiedziec się rozwijac i teraz jest małe i brzydkie schowane pod opadnieta powieka. Piszę dlatego bo nie spodziewałem się jak cięzka jednoocznosc (swoja droga nigdy tak nie mowi bo jakos surowo to brzmi) moze być dla kogoś i chciałbym pocieszyc kilka osob. Tak jak mówie, moje oko sie nie rozwijało wiec twarz wzgledem nosa nie jest idealnie symetryczna i prawe oko mam zamkniete cały czas. Dowiedzialem sie też wlasnie z forum ze dla praworecznych nie wiedziec na prawe oko to źle, dobrze że o tym wczesniej nie wiedzialem hehe. Bycie jednoocznym bylo momentami slabe kiedy byłem małym dzieckiemi nie było przyjemne gdy inne małe dzieci sie na mnie calyczas patrzyly, potem podstawowce i gimanzjum gdy trenowałem piłkę nożną miałęm doczynienia z ludzmi z nizn spolecznych i tam czesto tez słyszałem nieprzyjemne docinki. Niemniej jednak przez 7 lat aż do 19 roku zycia kiedy rozpoczalem studia aktywnie trenowałem football grajac na maksa i sie nie oszczedzajac, mialem pewne problemy z podbiciem karty lekarskiej, ale dla chcacego nic trudnego :). Dlatego dla mnie jest prawie oczywiste, szczegolnie po ostatnich wiadomosciach wiec ze Karol Bielecki znowu zacznie grac. Prawo jazdy zrobilem jak mialem 18 lat i jednyna różnica to taka ze musze je co 3 lata podbijac. Studia na SGH zaczlem standardowo jak mialem 19 lat i dalej gralem w pilke, tym razem w AZS, byłem na wymianie studenckiej gdzie poznałem wielu ciekawych ludzi. Na codzien mam multum znajomych, nie mam zadengo problemu z kobietami a sam uwazam ze jestem dobrym przystojniakiem. Moje myslenie moze byc zmienione przez to ze nie weim jak to jest wiedziec na dwoje oczu (na lewe ma prawie cyfrowy wzrok mimo ze siedze przed komputerem bardzo duzo) bo mam tak od urodzenia, ale wg mnie sedno sprawy jest takie ze osoba jednooczna jest tylko ta osoba ktora sie za nia uwaza. Ja za taka sie nie uwazam, bo dla mnie nie ma zadnej roznicy miedzy mna a kimkolwiek innym, nigdy nie pozwolilem sobie wmowic tego przez tych ktorzy sie z tego smiali jak bylem mlodszy czy kogokowliek. Co wiecej mysle ze dobrze mnie to zachartowalo. Dzisiaj jestem uwazany za osobe bardzo pewna siebie i sam oceniam ludzi nie po wygladzie a po tym co soba reprezentuje. Kilka razy mialem nawet mysli ze to nawet dobrze jestem jaki jestem bo dzieki temu jestem odporny na przeciwnosci i przez to w zyciu osiagne jeszcze wiecej niz inni. Ponadto jak sie czlowiek zastanowi to utrata oka jest tak naprawde błahostką, mam teraz 1000 przypadkow dolegliwosci ktore sa gorsze a ktorych mozna sie nabawic kazdego dnia. Podsumowujac, wg mnie zalamac mozna sie tylko na wlasne zyczenie, i mowie to o osobach ktore stracili wzrok na jedno oko (tu nie czuje sie do konca kompetentny ale mysle ze nawet gdy ta sytuacja zasakuje cie nagle mozna sobie poradzic) bądź mamach małych dzieki ktore placza ze ich dziecko nie bedzie wiedzialo na jedno oko. Jako dorosle dziecko radze im od razu zapomniec o tym i wychowywac bez zadnej taryfy ulgowej badz wspolnego biadolenia :). To była by najwieksza krzywda dla dziecka, ono musi po prostu nie myslec o tym ze jest jedno oczne. Wg mnie uzalanie sie nad soba trzeba tepic dla dobra tej osoby ktora sie nad soba uzala, trzeba po prostu siasc i zastanowic sie co teraz i robic to zeby sobie wszystko poukladac jak najlepiej. 

Tak wiec, zycie bedzie takie na jakie sobie zasluzysz i jednoocznosc nei ma tu w wielu przypadkach zadnego znaczenia. 

Pozdrawiam.

Witam, moje przemyslenia o byciu

Zgadzam się z Tobą. 

Tak właśnie należy myśleć. Nie poddawać się, nie załamywać, nie zaniżać poprzeczki, a nawet wręcz przeciwnie.Jestem w trakcie poszukiwania tymczasowej, sezonowej pracy, nigdzie nie zamieszczam informacji o tym, że jestem niepełnosprawna. Może postępuje niewłaściwie, ale ja nie czuje się w żaden sposób gorsza..Oczywiście nie mam zamiaru dźwigać, przemęczać się, ktoś może uznać, że jestem ogromnym leniem i cenię komfort. ;)

"Tyle mam, tyle mam, ile bym chciał.. "

:)

Witam, moje przemyslenia o byciu

Witaj btsn

 

Dzięki za post

Mój synek jak na razie widzi tylko na jedno oko, może kiedyś jak coś wymyślą a oczko sie nie zbuntuje to szansa jakas tam jest.

Zawsze jak mam doła co do poradzenia sobie w przyszłym świecie mojego dziecka to czytam Twoje przemyślenia, działają na mnie jak balsam.

pozdrawiam wszystkich wyjątkowych

Witam, moje przemyslenia o byciu

Witam i gratuluję takiej postawy i sily. U mnie bywa z tym róznie. Pracuję, funkcjonuję normalnie, niejednokrotnie zapominam ze jestem inna  ale sa takie momenty że zapomnieć się nie da. Dla mnie to że mam powiekę opadnietą i jedna gałke trochę głębiej schowaną jest jednak traumą. Wpłynęło to w życiu na podjęcie pewnych decyzji niezupełnie takich jak bym chciała- gdybym wygladała normalnie podjęłabym inne. Nie będę się rozpisywać jaka to jestem biedna i zakompleksiona bo tak nie jest. Jestem optymistką i cieszę sie życiem ale wiem że ta wada wpływa na moje zycie negatywnie. Mysle że czesć z Was się ze mną zgodzi.

 Pozdrawiam serdecznieUĹ�miech

Witam, moje przemyslenia o byciu

 

 

Witam, moje przemyslenia o byciu

Hej btsnUśmiech

może założymy klub "jednoocznych twardzieli", tudzież "ludków nie do zaje....a" na tym forum. Myślę że Marcin vel phase dołączy i mam nadzieję, że jeszcze kilku pozytywnie zakręconych forumowiczów?:)

Witam, moje przemyslenia o byciu

też nie widze na jedno oko kiedyś też zastanawiałam sie jak to jest widzieć na oboje oczu jakoś  do  tej pory  daje sobie rade zdałam mature a od pażdziernika ide na studia zaoczne  trzeba się nie poddawać codziennie  walczyć o swoje  bo to co wywalczymy to nasze prawda? nikt nam tego nie odbierze  a z tym klubem to nie zły pomysł pozdrawiam  kasia