|
Grupa
|
2010-02-17 10:48:07
|
GrupaMam w przyszłym tygodniu komisje o przyznanie grupy ON. Odwolalam sie, bo mi II gr zabrali i dali I, mimo, ze stan zdrowia sie pogorszyl, tzn. juz teraz nic kompletnie na jedno oko nie widze. Na drugie widze, ale pseudofakia i laserowania byly. Czy ja ozdrowialam? Jak myslicie mam szanse to wygrac, bo ja juz watpie, ze w naszym kraju jest jeszcze cos normalnego. :( Pani na komisji powiatowej na moja odpowiedz jakie mam wyksztalcenie ( mam wyzsze) powiedziala, ze jak ja jestem niepelnosprawna, skoro studia skonczylam? SZOK!!!!!!!!! Ja jej mowie, ze przez rok z dyktafonu sie uczylam itp., bo czytac nie moglam a ta swoje. Bardziej ja interesowalo ile waze niz karty informacyjne ze szpitali. TEZ SIE Z TAKIMI "EUGENIUSZAMI" SOTYKACIE? Mam wrazenie, ze jak ktos sie chce wyleczyc to na komisje- moment ozdrowia :)
|
2010-02-17 11:01:43
|
GrupaWitam, Chyba trzecią Ci dali a nie pierwszą? A co do tej wagi to faktycznie przypomnialo mi się jak ja stawałam na komisję, tu akurat pani doktor zapoznała się z moimi kartami bardzo dobrze bo doskonale wiedziała co mi jest, jak i gdzie się leczyłam jak już weszłam do gabinetu ale po wyjściu miałam podobne odczucie, że najistotniejsze było to ile ważę:) Pewnie taka rubryka jest w karcie którą orzecznicy wypisują i co mają zrobić, muszą zapytać.
|
2010-02-17 11:08:25
|
GrupaTak oczywiscie,ze III. Przepraszam za bład.
|
2010-02-17 11:31:52
|
GrupaNie niestety tak jest. Ja też mam wyższe i miałam najpierw umiarkowany stopień jak jeszcze miałam oko, ale bardzo słabo widziałam, a jak usunęli mi oko to dostałam lekki stopień. Paradoks, no nie? Próbuj się odwoływać. Może ci się uda. To jest jak loteria.
|
2010-02-18 15:55:40
|
GrupaZuzik - a odwoływałaś się?
|
2010-02-18 20:45:48
|
Re: GrupaZaba: Zuzik - a odwoływałaś się? Nie odwoływałam się. Może dlatego, że nie miałam do tego wtedy głowy, a może też dlatego, że jak miałam umiarkowany stopień to nie mogłam w ogóle pracować, bo byłam w trakcie leczenia onkologicznego, a po usunięciu oka dostałam lekki stopień, ale już nie musiałam się nigdzie leczyć, więc teoretycznie do pracy mogłam pójść.
|
2010-02-18 22:01:03
|
GrupaZuzik mi chodzi o stopień niepełnosprawności nie o orzeczenie w ZUSie. Ty też o tym mówisz? Co ma praca do orzeczenia o stopniu niepełnosprawności?
|
2010-02-18 23:07:06
|
Re: GrupaZaba: Mam w przyszłym tygodniu komisje o przyznanie grupy ON. Odwolalam sie, bo mi II gr zabrali i dali I, mimo, ze stan zdrowia sie pogorszyl, tzn. juz teraz nic kompletnie na jedno oko nie widze. Na drugie widze, ale pseudofakia i laserowania byly. Czy ja ozdrowialam? Jak myslicie mam szanse to wygrac, bo ja juz watpie, ze w naszym kraju jest jeszcze cos normalnego. :( Pani na komisji powiatowej na moja odpowiedz jakie mam wyksztalcenie ( mam wyzsze) powiedziala, ze jak ja jestem niepelnosprawna, skoro studia skonczylam? SZOK!!!!!!!!! Ja jej mowie, ze przez rok z dyktafonu sie uczylam itp., bo czytac nie moglam a ta swoje. Bardziej ja interesowalo ile waze niz karty informacyjne ze szpitali. TEZ SIE Z TAKIMI "EUGENIUSZAMI" SOTYKACIE? Mam wrazenie, ze jak ktos sie chce wyleczyc to na komisje- moment ozdrowia :)
Witam!Koleżanka po chorobie Heinego-Medina, nabawiła się w dzieciństwie i cały czas kontynuowała naukę w szpitalach ,klinikach kończąc z dyplomem magistra bodajże ochrony środowiska nie mogła znależć pracę i kiedy stanęła na Komisji Lekarskiej powiedzieli że wymowa i poruszanie się nie jest potrzebne przy pracy biurowej i nie dali jej żadnej grupy.Dziś pracuje legalnie w Niemczech tutaj zostawiła rodzinę ale mówi ,że czuje się spełniona zawodowo może pomagać innym chorym i śmieje się.... z dyplomem magistra.Pozdrawiam i trzymam kciuki
|
2010-02-19 12:16:24
|
Re: GrupaZaba: Zuzik mi chodzi o stopień niepełnosprawności nie o orzeczenie w ZUSie. Ty też o tym mówisz? Co ma praca do orzeczenia o stopniu niepełnosprawności? Zgadza się, ale zarówno ZUS jak i komisje powiatowe przyznają ten stopień. Tylko w Zusie lekki stopień nazywa się częściową niezdolnością do pracy. Ale traktuje się go na równi z lekkim stopniem. Różnicą istotną jest to, że Zus przyznaje rentę a komisje już nie. Ale procedura orzecznictwa i kryteria przyznawania są te mniej więcej te same w obu instytucjach. A praca ma istotne znaczenie w orzeczeniu o niepełnosprawności bo jest jednym z kryteriów przyznania niestety, cyt: "Przy ocenie stopnia niepełnosprawności bierze się pod uwagę: - stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia sprawności w wyniku leczenia i rehabilitacji, - możliwość wykonywania dotychczasowej lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, m. in. dotychczas wykonywaną pracę, wykształcenie, wiek."
|
2010-02-19 14:19:18
|
GrupaCzasami mam wrażenie, że to wszystko to fikcja. Cała pomoc ON itp. Bo jak ktos ma tak zwany zawód "niewzrokowy" to co jest zdrowszy od tego z taka sama choroba tylko wykonywującego inna prace? Co do ZUS to jakoś to jestem w stanie pojąć ale co to grupy niepelnosprawnosci to nie. To może radzic osobom majacym kłopoty ze wzrokiem, żeby się uczyli i zdobywali wyksztalcenie na kierunkach tzw. "wzrokowych". Bo potem im ZUS i powiatowe komisje powiedza, ze sa przecież zdolni. Teoretycznie to pracowac może każdy. Niewidomy może byc masażysta, powiedza przekwalifikuj się i hej ...! Ja pracuję i mam taki dylemat, ze to za moje pieniadze odprowadzanie z podatku slucham takich urzedników, lekarzy, ktorzy mowia,ze jak pani chce to sa prywatne kliniki itp.W PEFRONie sie licza dochody na czlonka rodziny- tzn. ze ON, ktorego sytuacja materialan jest roche lepsza jest znowu gorszy? Ma pracowac, bo zdolny i mu sie nic nie nalerzy a druga osoba wykonywujaca inny zawod i troche inaczej sytuowana dostanie. Nasz "kochany" kraj :) Po co mówic o integracji? Kto na niej korzysta? Mam wrażenie, nie nie zawsze ON.
|
2010-04-05 16:28:18
|
GrupaJA MAM PIERWSZĄ GRUPĘ NA OKO KOD 04. ALE TO DOSTAŁAM W POWIATOWYM ZESPOLE ORZEKANIA O NIEPEŁNOSPRAWNOŚCI, NIE MIAŁAM PROBLEMÓW. GORZEJ BYŁO W ZUSIE, STARAŁAM SIE O RENTĘ, ALE NIESTETY SIE NIE UDAŁO, JAK ODKLEIŁA MI SIĘ SIATKÓWKA TO NIE PRACOWAŁAM, ANI SIĘ NIE UCZYŁAM I PEWNIE DLATEGO, LEKARZ ORZECZNIK Z ZUSU POWIEDZIAŁ MI, ŻE JEST WIELE ZAWODÓW , KTÓRE MOGĘ WYKONYWAĆ NP. ŚPIEWAĆ, I TO NIE JEST TRAGEDIA, BO NA DRUGIE WIDZĘ I TYLE. MAM TĄ GRUPĘ, ALE ONA MI ZACZYNA PRZESZKADZAĆ, BO ZA WYSOKA, ŻADEN ZAKŁAD PRACY CHRONIONEJ MNIE NIE CHCE , NORMALNI PRACODAWCY TEŻ. NIE MIEĆ GRUPY ŹLE, MIEĆ WYSOKĄ TEŻ FATALNIE. POZDRAWIAM
|
|
|