MENU

Forum - Związek Niewidomych i Niedowidzących

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Mam pytanko pewnie głupie , ale je zadam czy ktoś z was jest zapisany do PZN ? ja nie jestem a mam 21 lat szok ! tyle rzeczy mnie omineło wakacyjne wyjazdy za 20  procent ceny itp  a nie byłam zapisana do tej pory bo nikt mi nie powiedział o tym  czekam na wasze odpowiedzi sorki za błędy kasia21

Związek Niewidomych i Niedowidzących

nic straconego Kasiu, zapisz się do PZN w Olsztynie.W tym roku był organizowany turnus dla młodzieży  razem z dziećmi i z tego co wiem pomysł się podobał i będzie realizowany w przyszłości .

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Cześć Kasiu ja co prawda jestem zapisana do świętokrzyskiego PZN od dziecka ale tak naprawdę zaczęłam z tego korzystać dopiero mając 20 lat. Jakoś wcześniej nie za bardzo byłam doinformowana o co w tym wszystkim chodzi...:) A co do wyjazdów to naprawdę świetna sprawa nie dość, że tanio można zwiedzić różne miejsca to jeszcze poznaje się przy tym mnóstwo wspaniałych ludzi. U nas na przykład jest już taka stała grupka, która jeździ co roku a i z każdym rokiem przybywa ktoś nowy:)

Także zdecydowanie polecam i naprawdę powinnaś się zapisać jak najszybciej:):)

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Ja zapisałam się jak dostałam orzeczenie, wiedziałam od znajomej że coś takiego istnieje. Co prawda mój związek działa bardzo prężnie niestety wyjazd na jakąś wycieczkę praktycznie dla mnie niemożliwy, zapisy są zawsze jak jestem w pracy i generalnie jeżdzą te same osoby, które mają czas żeby się zapisać. Ale nie rozpaczam z tego powodu, niech inni korzystają jak jest taka możliwość. 

Związek Niewidomych i Niedowidzących

W jaki sposób  można się tam zapisać? Na ich stronie nie znalazłam takiej informacji :/

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Jeśli posiadasz orzeczenie w stopniu conajmniej umiarkowanym, to udaj się do siedziby związku i już. Tam ktoś Cie zapisze.

Związek Niewidomych i Niedowidzących

eeee to nie:/ mam lekki..

Związek Niewidomych i Niedowidzących

ja jestem zapisana do PZN.

w sumie niewiele mi to daje poza darmowymi przejazdami autobusami mpk w obrebie miasta, ale to zawsze cos ;)

ale szczerze mowiac to nie pamietam czy w moim przypadku bylo konieczne zaswiadczenie o stopniu niepelnosprawnosci... Czy tu nie wystarczy tylko fakt ze jest sie osoba niewidoma lub niedowidzaca??

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Dlatego właśnie jest potrzebne orzeczenie o stopniu niepełnosprawności.Ja u siebie w PZN korzystam jeszcze z pomocy psychologa,organizowane są też różne kursy które pomagają w samodzielnej egzystecji.

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Do kasia30149, emi i  jagoda 1967.

Jak rozumiem macie dwoje oczu lecz widzicie tylko na jedno. Jak Wam się udało dostać umiarkowany stopień ?Ja mam taką samą wadę, podałem że od 1997/1998 bo nie jestem w stanie określić od kiedy. Wiem że pierwsze okulary nosiłem od 1986 roku. 

Dostałem lekki stopień ( chociaż podobno mi nie przysługuje) i co trzy lata muszę go odnawiać. 

Związek Niewidomych i Niedowidzących

To proste,wpierw zaczełam chorować na astygmatyzm z dużą krótkowzrocznością z cechami niedowidzenia,póżniej zafundowałam sobie błony przed siadkówką ale było mi mało i wystarałam się o jaskrę która mi zjadła całkowicie nerwy wzrokowe w prawym oku a teraz konsumuje lewe oko i podobno idzie jej to świetnie ha,ha.podałam ci swoją recepte na stopień znaczny,choć też byłam zaskoczona stopniem niepełnosprawności,wiele zależPerskie okoy od lekarza prowadzącego i oceniającego twój stan zdrowia na komisji,podobno ważny jest twój wiek i zawód wyuczony i wykonywany 

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Na komisji jak mi to powiedzieli na spotkaniu osób niepełnosprawnych liczy się tylko zdrowie- grupa przyznana przez powiatowy zespół orzekania o niepełnosprawności.Dostałam pierwszą, znaczny stopień.

Natomiast ZUS patrzy też na wiek, wykształcenie. Tu nie dostałam nic, bo jestem młoda i teraz zamiast pracować w handlu mogę np. śpiewać, a to że mam męty w ciele szklistym tez nie jet przeszkodą, bo ten okulista ZUS-u też ma takie męty 20 lat i nie przeszkadza mu to operować.

A ja mam problem ze sprzątaniem, wszędzie widzę pajęczyny, a doktor z ZUS-u operuje...gratuluje mu odwagi.

Wiele też zależy od lekarza okulisty, ten z ZUS-u był wredny, a ten z powiatowego super, potrafił się wczuć w moją sytuację.

Pozdrawiam Magda

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Ja też nie zawsze rozumiem jakimi kryteriami kierują się te wszelakie komisje. Ja mam stopień umiarkowany. W ZUSie natomiast mam rentę socjalną przyznana na stałe, chyba tylko z tego względu, że niepełnosprawnośc powstała przed 16 rokiem życia. Przepisy w tym zakresie sa tak zagmatwane, że chyba mało kto je ogarnia. Dodając do tego zupełną niekonsekwencję i samowolę lekarzy orzeczników nikt nie może być niczego pewny.

Tytułem ciekawostki obrazującej bezsens działania urzędów, ostatnio odkryłam, żę zasiłek pielęgnacyjny decyzją MOPRu przysługuje mi do 2076 roku, kiedy to będę miała (bądź i nie ) 90 lat :). Konia z rzędem temu kto wytłumaczy mi co autor miał na mysli :)

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Grupę mam od 1999 , stopień lekki . Nie byłam do tej komisji przygotowana , nie zamierzałam być i nie traktowałam się  i nie czułam jak osoba niepełnosprawna. Potrzebne mi to było do zakładu pracy ( przejął nas zakład pracy chronionej). Po trzech latach kolejna komisja , poszłam na luzie . Wyrok : grupa lekka na dwa lata . Na ostatniej komisji: grupa lekka na stałe. W między czasie odważyłam się stanąć na komisji ZUS , jakaś starszawa babicha stwierdziła wystarczającą niedowzroczność. nie załamało mnie to . Dzisiaj zastanawiam się co ja z tego mam?!! Korzysta tylko mój zakład pracy! Z grupą lekką nic mi się nie należy mimo ,że niepełnosprawność istnieje , jak zapisano, od lat dzieciństwa. Wiem , nie powinnam porównywać się do was , ja w dalszym ciągu mam oboje oczu , ale nieraz czuje się tak jak Wy. Na jedno - 4.5 na drugie nie widzę nawet w okularach . Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie zmiana grupy . Niech ja coś z tego mam!!!

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Ja też nic z tego nie mam. Nie pracuje w ZPCh. Nie wolno mi pracować jako energetyk, elektryk, audytor w kontroli jakosci i kierowca zawodowy. Przekwalifikowałem się wiec na informatyka. Teraz się dopieprzył neurolog.

Wole mieć zdrowe lewe oko i pracować w każdym z wyuczonych zawodów niż mieć niepotrzebną grupe inwalidzką.

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Ja mam znaczny stopień, ale nie zapisałam się do Związku Niewidomych, bo po co?

Patrząc na ludzi całkiem niewidomych bardziej bym się dołowała i w padła w panikę, ze mnie też takie nieszczęście może spotkać.

A ja muszę myśleć pozytywnie, bo mam dla kogo żyć, cieszyć się z najprostszych rzeczy i przede wszystkim nie załamywać rąk, bo zawsze nie może być źle i nigdy nie jest tak źle, żeby nie można było mieć gorzej.

Pozdrawiam wszystkich Magda

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Też nie należę do żadnego związku. Jest mi to do niczego niepotrzebne, cieszę się z tego co mam, wiem że inni mają gorzej. Widzę na jedno oko i jestem szczęśliwy. WIĘCEJ MI NIE TRZEBA.

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Re: Związek Niewidomych i Niedowidzących


Karolinaa:

Mimo tego, że od urodzenia nie widzę na jedno oko nigdy nie starałam się rentę.Ostatnio jak byłam u okulistki spytałam czy byłaby taka możliwość. Odpowiedziała nie, gdyż „zbyt dobrze widzę na drugie oko”. Kiedyś pomyślałam sobie o zapisaniu się do PZN, nie w celu  uzyskania zniżek, lecz poznania nowych ludzi, porozmawiania. Czy żeby się tam zapisać konieczne jest orzeczenie o niepełnosprawności?

 

 TAK, potrzebne jest orzeczenie o niepełnosprawności

 Źródło:

http://www.pzn.org.pl/pl/porady/41-odpowiedzi-na-czesto-zadawane-pytania/132-co-trzeba-zrobic-aby-nalezec-do-polskiego-zwiazku-niewidomych?.html

 

Zgodnie z § 11 Statutu Polskiego Związku Niewidomych członkowie Związku dzielą się na zwyczajnych, podopiecznych, nadzwyczajnych, wspierających i honorowych.
Członkiem zwyczajnym może być osoba fizyczna, która ze względu na stan wzroku została uznana przez właściwy zespół orzekający za niepełnosprawną w stopniu znacznym lub umiarkowanym bądź została uznana przez inny organ orzekający za niezdolną do pracy czy innej działalności w zakresie odpowiadającym niepełnosprawności w stopniu znacznym lub umiarkowanym. Ważne orzeczenia o zaliczeniu do I lub II grupy inwalidów z powodu stanu wzroku, wydane na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 września 1997 r., także uprawniają do członkostwa Związku.

Osoba, która posiada odpowiednie orzeczenie o stopniu niepełnosprawności spowodowanej stanem wzroku, powinna udać się do właściwego ze względu na miejsce zamieszkania koła Polskiego Związku Niewidomych i wypełnić deklarację członkowską.

Adresy wszystkich kół PZN znajdują się na stronie internetowej: www.pzn.org.pl.

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Związek Niewidomych i Niedowidzących

WIDZISZ, PROBLEM W TYM, ZE BRAK WIDZENIA NA JEDNO OKO TO DLA NASZYCH URZEDASOW CIAGLE ZA MALO. JEZELI LECZYSZ SIE JESZCZE NA COS, MASZ SCHORZENIA WSPOLISTNIEJACE, WTEDY JEST LATWIEJ W UZYSKANIU STOPNIA. POZDRAWIAM

Związek Niewidomych i Niedowidzących

Karolinaa:

Zapytałaś czy trzeba mieć orzeczenie aby zapisać się do PZNu, więc Ci podałem informacje wprost ze źródła (strony www związku).

Co do rent, to jak to pokazuje życie (i liczne przykłady) nie każdy kto ma przyznany znaczny/umiarkowany stopień niepełnosprawności ma przyznaną rentę (osobiście znam kilka takich osób).

ZUS broni się jak może przed przyznawaniem rent.

Wracając jednak do tematu tak już sobie PZN ustalił, że aby zostać jego członkiem trzeba mieć przyznany (przynajmniej) umiarkowany stopień niepełnosprawności z tytułu narządu wzroku.

Na pocieszenie powiem Ci (ze swojego doświadczenia), że nic nie tracisz z tego tytułu, że nie kwalifikjesz się na członka PZN. Gdyż poza płaceniem (corocznych członkowskich składek) na nic więcej nie mogłabyś liczyć.

A do ulg wcale nie jest potrzebna/wymagana legitymacja z PZNu, wystarczy ta  (legitymacja) wydana przez MOPR/PCPR czy jak to się tam zwie (różne są nazwy tej instytucji w różnych miastach).

 

A tak na zakończenie tak "historyjka":

Znam osobę, która chciała zorganizować w siedzibie jednego z okręgów (PZNu) darmowe lekcje z nauki języka angielskiego (dla niewidomych). Na co dyrektor okręgu odrzekł:

"Jeszcze czego, żeby mi tu niewidomi brudzili podłogę i zużywali prąd (światło)?! Nic z tego!!"