MENU

Forum - zdrowi,a jednooczni

zdrowi,a jednooczni

zdrowi,a jednooczni

jak bardzo waszym zdaniem jestesmy "dyskryminowani" przez zdrowych ludzi i jak to sie objawia ?? czy widzac na jedno oko jestemy dla nich gorsi,czy to tylko siedzi w naszych glowach??

 

bo mi sie wydaje ,ze jestemy tak jakby odsuwani na bok przez zdrowych ludzi.

przewaznie widzac nas,juz na wstepnie nas skreslaja i nie chca poznawac nas dalej,naszego charakteru i tego jacy naprawde jestesmy.wydaje mi sie tez ,ze patrza sie na nas jak na jakis klownow(tak jakbysmy chodzili bez przerwy w jakims przebraniu).w sumie ja tez patrze sie na innych zdrowych ludzi chodzac po ulicy,wiec moze tylko ja totak odbieranem ,ze patrza sie ze wzgledu na moje oko,a nie cos innego...

 

 

zdrowi,a jednooczni

Nigdy nie czułam się dyskryminowana. Nigdy nie myślałam o sobie jako o osobie gorszej, a na pewno nie z powodu oka.

Wydaje mi się, że jesteśmy traktowani tak, jaki jest stosunek nas samych do siebie. Jeśli cackasz się ze sobą jak z jajkiem, jesteś nieufny, podejrzliwy - to ludzie na pewno nie będą traktować Cię normalnie. 

zdrowi,a jednooczni

czyli Twoim zdaniem powinienem "zapomniec" o oku w relacjach z ludzmi??

tzn nie uciekac nigdzie wzrokiem,nie patrzyc niewiadomo gdzie,tylko zachowywac sie jak normalna,zdrowa osoba??

 zaznacze,ze mam bielmo,a zdrowe oko jest ciemno zielone,takze roznica jest drastyczna...

zdrowi,a jednooczni

Oczywiście najlepiej jest się tak zachowywać, bo przecież nie jesteś nikim gorszym. Nie Twoja to wina, że masz taki, a nie inny uszczerbek na zdrowiu. To jest trudne, ale da się wyćwiczyć. Różnicę w traktowaniu Cię przez ludzi na pewno zauważysz dość szybko. Dbaj o siebie, o swój rozwój, staraj się zainteresować osobowością, nie wyglądem ( choć i ten jest ważny,ale nie aż tak).

 

zdrowi,a jednooczni

z jednej strony mozna rzec,ze jestem "gorszy" od innych.Np pierwsza sprawa to to,ze nie moge grac zawodowo w pilke z powodu widzenia na jedno oko.mi to nie przeszkadza w tym momencie,ale widac innym to przeszkadza skoro nie mozna.Druga sprawa to taka,ze zapewne dziewczyna woli miec zdrowego chlopaka niz takiego,ktory skupia uwage swoim wygladem ludzi dookola. Ja osobiscie nie potrafie spojrzec dziweczynie w oczy bez zadnego leku.albo patrze w ziemie labo uciekam gdzies wzrokiem.i np dziewczyny mowia miedzy soba o jakims chlopaku,ze ma ladne oczy(albo blysk w oku),a o mnie juz tak nie powiedza.co najwyzej moga powiedziec:ten to ma przesrane,pewnie nigdy nie znajdzie sobie dziewczyny.I np z obecnym wygladem oka wstydzil bym/wstydze sie podejsc do jakiejs dziewczyny na ulicy/w parku czy gdziekolwiek i zagadac,bo mi sie podoba.poprostu wiem,ze ona od razu dziko na mnie spojrzy i mnie odrzuci,nie chcac poznawac dalej.od razu mnie skaze nie znajac mnie blizej,tylko oceniajac tym,ze nie mam oka...

zdrowi,a jednooczni

a myslales nad maskujaca soczewka kosmetyczna? w ktoryms z watkow arek wypowiadal sie na ten temat.

 

ja nie czuje sie dyskryminowana z powodu mojej jednoocznosci. wiekszosc ludzi nawet nie dostrzega ze cos jest nie tak (pewnie tez dlatego, ze nosze okulary), poza tym...staram sie smialo patrzec innym w oczy. wiadomo, ze jest to trudne, zwlaszcza na poczatku, ale warto sie przemoc.nie mozesz wiecznie chodzic z nosem na kwinte, pokaz, ze cos znaczysz! nie wolno czuc sie gorszym od innych, tylko dlatego, ze nie z naszej winy mamy nieco gorszy wzrok!

PS. u mnie tez nie bylo rozowo. w gimnazjum mialam przykre incydenty z pewnymi facetami z klasy (nie ze wszystkimi, tylko grupa, ktora sie na mnie uwziela), ktorzy twierdzili, ze "oko mi lata" i inne tego typu slabe teksty...olalam. chyba nie bylo innego wyjscia. 

pozniej trafilam na madrzejszych ludzi, czego i tobie zycze :)

zdrowi,a jednooczni

@Sylwia:mam taka soczewke,ale ponosze krotki okres czasu i oko sie czerwieni i piecze.a teraz,gdyz swieci slonce to 10x szybciej sie to dzieje i wytrzymuje max2/3h z soczewka.tak wiec lipa.a jak chdoze ebz to wszytsko jest okej...tylko ten dyskomfort zwiazany z bielmem...

 

a Ty tez masz bielmo?? czy jak u Ciebie wyglada sprawa?

zdrowi,a jednooczni

mam stale rozszerzona zrenice (ale mozna dojrzec teczowke :), a oko jest mniejsze od widzacego

zdrowi,a jednooczni

PocaĹ�unek Nigdy nie byłam dyskryminowana, a wiecie dlaczego? Bo zostałam wychowana tak, jakbym była zupełnie zdrowa. I jestem! Co znaczy to jedno niemądre, ślepe oko?I nigdy nikomu nie pozwoliłam traktować siebie inaczej. Bo w wielu dziedzinach o kilometry prześcigałam widzących. Bo nigdy nie uwierzyłam, że nie mogę! Dysponuję inteligencją, wyobraźnią, wiedzą w zakresie wielu dziedzin, osiągnęłam wiele sukcesów, które tylko marzyły się moim zdrowym kolegom. Zdobyłam nagrody literackie, a moje nazwisko zdobi artykuły naukowe w kilku znaczących wydawnictwach. Finalizuję doktorat, jestem szczęśliwą mężatką, znam na pamięć wszystkie Tatrzańskie szczyty, bo sama je zdobyłam. Nie jestem skromna. Nie mam powodu. Jesteśmy bohaterami! Wszyscy jednooczni i niewidomi! Walczymy i musimy walczyć! Ludzie są chorobliwie zawistni. Jak to, ona nie widzi i napisała doktorat?A przepraszam, kto zdrowym każe zalegać na kanapie? Nasze sukcesy powinny ich mobilizować, a nie dołować. Ich strata! Jeśli ktoś nie potrafi odpowiednio ukierunkować energii i marnuje życie na toksyczne emocje, to on ma poważny problem. Nie my. Ps. Nie wiem, czy choć kilka razy ktoś postrzegał mnie jak osobę kaleką. Najczęściej spotykam się z reakcją: Co? Jaka grupa? Jaka renta?Myślałem, że to tylko taki mały egzotyczny niuans... Ale wiecie, ja mam wielki dystans do własnej ułomności i patrzę na siebie ze sporą dozą autoironii. Dlatego jestem Cesarzową wśród Cyklopów. Dołączcie do mnie, zamiast zamykać się w skorupie. Jesteście wspaniali! Nie pozwólcie by ktokolwiek temu zaprzeczył. Pozdrawiam!

zdrowi,a jednooczni

 w szko;e podstawowej mówiono na mnie jednooko itp ,  na początku było mi przykro poytem przestałam na to zwracać uwage potem jak zaczynałam z kimś rozmawiać to mówiłam , że mam takie i takie wady moi kumple i kumpelki wiedzą o tym na co choruje i im to nie przeszkadza

zdrowi,a jednooczni

a jak innym przeszkadza to spadać na drzewo ja nie jestem chora mam tylko małą nie dyspozycje hehe tak to ujme

zdrowi,a jednooczni

Kasiu, zuch dziewczyna z Ciebie! Tak trzymać! Pozdrawiam!