Na początek chciałam tu wszystkich powitać i gorąco pozdrowić....:)

Trafiłam na tą stronkę wvczoraj więc jak widzicie całkiem niedawno:)Mój nieszczęsny przypadek to wrodzona katarakta prawego oka ,praktycznie nic nie widać  ale ostatnio wdają się jakieś stany zapalne a antybiotyki i maści nie chcą jakos pomóc .

Zapisałam się do podobno dobrego specjalisty na podkarpaciu(skąd jestem) i czekam na wizytę i myślę o zabiegu.Dużo się orientowałam i czytałam ,że na dzień dzisiejszy taki zabieg usunięcia zaćmy jest bezpieczny na znieczuleniu miejscowym.Chciałam spytać czy ktoś z was miał może taki zabieg i jak się go przechodzi ....?:( bo jak dla mnie to nie do pomyślenia ,że na znieczuleniu miejscowym będą mi grzebać w oku i ja mam niby nic nie czuć..........ech.)

Należę do tych osób , które nie dają się dotknąć dentyście bez zastrzyku znieczulającego ,,co dopiero zabieg usunięcia zaćmy....jestem straszną panikarą i nie chce mi się wierzyć na słowo że nic nie poczuje , fajnie by było gdybym dostała narkozę tylko z moim sercem to nie wiem czy to jest możliwe...(:(:(:(:(

Czekam na jakąś odpowiedż .....pocieszcie mnie, że moja panika nie potrzebna a chciałabym to oko doprowadzić do porządku 

gorąco pozdrawiam 

no hej witam i dzięki za odpowiedz

Fajnie by było jakby dali jakiegoś ogłupiacza (zastrzyk uspokajający) a zapisałam się do pana Bąka gabinet ma na grodzkiej 19 w krośnie

Mówią że dobry ja jestem z Jasła i okulistka kazała mi sie do niego wybrać znasz może.....?jeśli tak to jakis komentarz na jego temat mile widziany

pozdrawiam

Bardzo ładne imię

miło mi Marzena Wydajesz się być sympatyczna osobą Wielkie dzięki za odpisanie będziemy w kontakcie

ps a ja i tak w strachu ale taka już moja natura....pozdrawiam