MENU

Forum - Troszkę dziwne prawo...

Troszkę dziwne prawo...

Troszkę dziwne prawo...

Witam,

nazywam się Mateusz, mam 18 lat. Od razu przejdę do rzeczy. Jestem osobą jednooczną od 17 lat i ostatnio chciałem zdobyć prawo jazdy. Po wszelkich formalnościach instruktor polecił mi odwiedzić swojego okulistę i uzyskać od niej zaświadczenie o prawidłowym widzeniu.Jednak jak się dowiedziałem istnieje przepis który pozwolę sobie zacytować: 

"Osoba całkowicie niewidząca na jedno oko może mieć brak przeciwwskazań do prowadzenia, jeśli:

1. ostrość wzroku oka widzącego wynosi nie mniej niż 0,6 z korekcją (dopuszczalna korekcja w granicach: +/- 8,0 D),

2. pole widzenia oka widzącego wynosi 80° od skroni i co najmniej 30° od nosa oraz w górę i w dół,

3. od powstania jednooczności upłynęło co najmniej 12 miesięcy i badany ukończył 20 lat"

Wszystko rozumiem, bezpieczeństwo itp, ale co ma znaczyć ten fragment o 20 roku życia? Przecież od choroby minęło już 17 lat (czyli więcej niż przepisowe 12) i nie rozumiem co zmieni kolejne dwa lata czekania? Wyrośnie mi oko, zmieni mi się psychika? Jeśli tak to czy mogę zażądać badań psychologicznych? Co zrobić aby uzyskać prawo jazdy, które jest mi potrzebne aby dostać się do szkoły? Jeśli będę mógł robić prawo jazdy po 20 roku życia oznacza to, że będę je robił podczas studiów. Moje plany to medycyna, farmaceutyka lub anglistyka i z tego co wiem przy tym multum wiadomości do przyswojenia nie dam rady wpajać sobie kodeksu drogowego. Pomóżcie, proszę.

Pozdrawiam! 

Troszkę dziwne prawo...

Witaj

Jestem w podobnej sytuacji. Mam 18 lat a od 15 nie widzę na jedno oko. Kiedy byłam u okulistki, powiedziała mi, że mogę robić prawo jazdy tylko kat. B ( na innym mi nie zależy). Kiedy zapytałam ją czy w razie potrzeby wypisze mi takie zaświadczenie odpowiedziała, że tak. Na razie jestem zapisana na prawo jazdy (nie rozpoczęłam jeszcze kursu) ale raczej powinno być wszystko w porządku. Co do twojej sytuacji to wydaje mi się, że to tylko kwestia podejścia lekarza. Idź do innego okulisty (najlepiej prywatnie) i zapytaj go o prawo jazdy. Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)

Troszkę dziwne prawo...

Czyli troszkę innym sposobem, hmm... świetny pomysł śmiech

 wędkarstwo

Troszkę dziwne prawo...

Możesz szukać okulisty, który nie zna tych przepisów bo one weszły stosunkowo niedawno i wtedy normalnie Ci podpisze. Moim zdaniem żaden lekarz znający te przepisy nie podpisze Ci zaświadczenia bo w razie wypadku itp on będzie ponosił pewne konsekwencje. Sama byłam w identycznej sytuacji i na początku nie potrafiłam tego zrozumieć, ale wydaje mi się że ten wiek to pewna luka w prawie, która dotyczy osób mających problemy z drugim okiem. Układ nerwowy rozwija się do 20/21 roku życia i do tego okresu wada wzroku najbardziej się pogłębia. Ja jedno oko mam całkowicie zdrowe, a na drugie nie widzę i uważam że ten przepis nie powinien mnie dotyczyć, ale co zrobisz? Dwa lata temu po prostu odpuściłam bo stwierdziłam, że nie chcę się użerać z głupimi przepisami i lekarzami. Studiuję medycynę i za rok planuje robić prawko w wakacje, nauki jest dużo, ale na pewno znajdziesz na to czas :) Kombinuj albo zaakceptuj te przepisy.

Troszkę dziwne prawo...

Ja kończyłam kurs 17 lat temu, zdałam egzamin, ale wcześniej wymagane były badania- u okulisty.

Otrzymałam wtedy- mimo widzenia jednoocznego- zaświadczenie o zdolności do prowadzenia pojazdów - BEZTERMINOWO.

Takie też mam prawo jazdy, wydane bezterminowo.

Może teraz jest trochę trudniej, może nowe przepisy...