MENU

Forum - Gorszy dzień

Gorszy dzień

Gorszy dzień

Cóż, jak w temacie.. Jest tych dni chyba coraz więcej, bo oko coraz częściej wygląda nieestetycznie. Ja spojrzę w lustro na tę asymetrię, to robi mi się słabo.. Nie poszłam na pierwsze zajęcia na uczelnie, mimo, że wstałam i naszykowałam się.. Mogłam się chociaż wyspać.. Czasami marzę by móc się nie wysypiać, siedzieć całe dnie i uczyć się. W takim dniu jak dziś wolę siedzieć sama/ze współlokatorką i uczyć się. Nawet nie mam siły i odwagi wyjść na spacer czy na zakupy. Muszę jeszcze iść na ang, na 10.15, to będzie mnie wiele kosztowało. Każdy pomyśli, że przesadzam. Owszem mogę być silna i funkcjonować pomimo, ale wtedy czuję taki żal do ludzi, przeradzający się w ignorancję i antypatię, z racji ich ograniczenia. Nie chcę by ktokolwiek na mnie patrzył. Minęło już sporo czasu, a  ja wciąż nie mogę się przyzwyczaić. Może dlatego, że nie zawsze jest źle. Po tym co napisałam widzę jaka jestem słaba..

Gorszy dzień

Dzaworitka - witaj seerdecznie, chyba dzis coś w powietrzu wisi, bo ja też mam doła od samego rana.  Jak pomyślę obiektywnie to każdy na moim miejsu by go miał. Na jedno oko nie widzę, i czeka mnie jego usunięcie. Na drugim powiększa mi się zaćma i musze zrobić operację, a że jest to oko po zapaleniach naczynkówki to jest ona dość ryzykowna. Suma sumarum złapał mnie dzis również mega dół. Jestem w 4 miesiącu ciąży i zaczynam się bać, co będzie z moim dzidziusiem jak zaczne gorzej widzieć......w ogóle do bani to wszystko. Z drugiej strony wiem ŻE NIE MOGE SIĘ ZAŁAMYWAĆ - to donikąd nie prowadzi. Musi być dobrze. i Koniec, a gorsze dni zdarzają się wszystkim, nawet tym z pięknymi widzącymi oczmai
( którzy tego nawet nie doceniają). Trzymaj się i wiedz że nie tylko Tobie bywa źle z powodu oczu. Może marne to pocieszenie, ale nie jesteś sama z takimi problemami, musimy z tym żyć i już. Pozdrawiam!!!!!!

 

Gorszy dzień

Dziękuję bardzo za wsparcie. :) Ja już czuję się lepiej, wyjście na zewnątrz chyba trochę mi pomogło. Problemy zmysłu wzroku mogą przydarzyć się każdemu, to nie oznacza, że ktoś jest gorszy. Mam nadzieję, że wszystko u Ciebie dobrze się ułoży i że masz przy sobie ludzi, którzy zawsze Cię wspierają. Jesteś na pewno dojrzalsza ode mnie i nie przejmujesz się opinią ludzi tak jak ja, ja po prostu się boję braku akceptacji. Oby operacja Ci się udała. Ja naprawdę doceniam to, że jeszcze widzę, cieszę się życiem tak po prostu, ale czasem, jak już wspominałam, zaczyna mi być słabo fizycznie..

 Miłego dnia. :)

Gorszy dzień

Dokładnie wiem co przeżywasz, ale na szczęście po gorszych dniach, zawsze przychodzą dobre i życzę Ci tych drugich o wiele więcej:) I jak się obecnie czujesz? Zrobię karierę w telefonie zaufania czy przyczynię się tylko do wzrostu liczby samobójstw?;)Pozdrawiam:)

Gorszy dzień

Ciesze się, że ten gordzy dzień był po prostu jednym z gorszych dni, i po wyjściu z domu poczułaś się lepiej. Musimy być silni, musimy brać z życia to co sie da, nie martwiąc się opinią innych. A na pewno spotkasz wokoł siebie ludzi którzy docenią Cie za to jaką jesteś osobą a nie za to czy masz dysfunkcję wzroku, czy jakąkolwiek inną. To jest tylko szczegół, liczysz się TY. Naprawdę. Ludzie którzy oceniają Cie przed pryzmat Twoich ułomności nie są warci by z Tobą obcować. Tak podejdz do tego. A jezeli chodzi o obawę przed brakiem akcpetacji, to nie tylko my ją mamy, zdrowi ludzie również się tego obawiają choć wg nas niby nie mają realnych powodów. Na pewno jesteś zahartowana przez to co Cie spotkało, wiec z czasem będziesz coraz dorzalszej i z większym dystansem podchodzić do tego. Wiem to po sobie, że da się - choc nie twierdze że zawsze jest  łatwo,  bywaja naprawde trudne chwile, ale to mija.....i wychodzi słońce. I jest OK :) POZDRAWIAM!!!!

Gorszy dzień

Witaj Joan ma racje,ja tez miewalam duzo tych gorszych dni ,np poszlam do miasta to wracalam tak zmeczona psychicznie i zdolowana bo ona spojrzala bo on spojrzal,mialam takie urojenia ze kazdy gapi mi sie na oko,wiele razy doprowadzalo mnie to do placzu.Zaczelam pracowac ,pracuje od 7miesiecy,chcialam wyjsc miedzy ludzi i powiem Ci ze w moim przypadku to duzo dalo,na poczatku bylo ciezko bo ludzi nie znalam oni nie znali mnie ale z dnia na dzien nasze relacje sie poprawialy,wiedza ze mam cos z okiem nie tak ale nie oceniaja z tego powodu,mam opinie b.sympatycznej osoby i z kazdym mam dobry kontakt,polubili mnie za to jaka jestem.To mi dalo do myslenia,nabralam pewnosci siebie i juz nie pamietam kiedy np w sklepie zwrocilam uwage czy ktos na mnie spojrzal,mam na to wyrabane.Glowa do gory i zycze Ci,Wam duzo usmiechu na twarzy i aby w Waszym zyciu nie było tych gorszych dni,bo nie warto sie przejmowac

Gorszy dzień

Ostatnio staram się robić coś dla siebie. Dlaczego ja uczciwy człowiek i porządna kobieta mam się siebie wstydzić? :)  O nie! Gorsze dni staram się jakoś przetrwać, lepsze wykorzystuję jak najlepiej. Staram się już nie 'wycinać' z życia tych dni, kiedy dysfunkcja jest widoczna, tylko żyć normalnie. Niestety ten świat jest coraz bardziej powierzchowny.

 Denerwuje mnie tylko czasami, że niektórym się jakoś zawsze upiecze, że kłamią, wymyślają i są egoistami a mimo to otrzymują wiele życzliwości od innych. Nie jestem złośliwa, ale sprawiedliwa. 

   :)