Forum - Jak mam żyć?
Jak mam żyć? | |
---|---|
2012-06-04 18:15:56 | Jak mam żyć?Witam, w roku 2007 stracilem wzrok w jednym oku. Zostalem napadniety i pobity dostalem butelka w głowę z prawej strony i nastapiło rozwarstwienie siatkówki, to bylo w irlandii, mialem tam dwie operacje na prawe oko niestety nie uratowali mi wzroku i teraz mam bielmo, wyglada to tragicznie nie potrafie patrzec na siebie w lustrze, po tym zdarzeniu załamałem sie, stracilem prace w irlandii bo na lakierni nie mozna pracowac z jednym okiem, ci co mnie napadli mieli sprawe w sadzie i dostali wyroki w zawieszeniu, nie otrzymalem od nich zadnego odszkodowania, ani z zadnego zakladu ubezpieczeniowego bo w momencie jak mi sie to stalo to nie bylem ubezpieczony nigdzie, dopiero zaczynalem prace i mialem zamiar sie ubezpieczyc, sprawa w irlandii sie ciagnie, ja mam teraz na utrzymaniu swojego syna, ktorego sadownie odebralem jego matce a mojej niedoszlej zonie, zyje z rodzicami mam 34 lata i siedze u rodziców na karku stracilem calkowicie wiare w siebie, we wlasne mozliwosci, nie pracuje nie mam orzeczonego stopnia inwalidztwa poniewaz do tego potrzebuje dokumenty ze szpitala, ktory nie odpowiada na moje e-maile, bylem w Zusie myslalem ze tam jakas rente otrzymam ale okazalo sie ze mi nie przysluguje ( co za kraj ) nikt nie chce mnie zatrudnic, stracilem prawo jazdy, jedyne co mam to syna mase dlugów ponad juz 60 tysiecy zlotych, i nie mam juz zadnych perspektyw na zycie, coraz czesciej mysle o samobójstwie jedynie syn mnie trzyma jakos przy zdrowych zmyslach, musze go wychowac, kocham go i zal mi jest ze ma takiego ojca nieudacznika i inwalide wiem powiecie ze maja gorzej ludzie w zyciu i sobie radza..... tak to prawda nie raz juz to slyszalem, przyjaciol tez nie mam, siedze w domu, dzisiaj bylem na badaniach na kurs magazyniera i wszystko przeszedlem psychotesty, laryngologa, interne ale okulista mi powiedzial ze z jednym okiem widzacym nie moge prowadzic wozkow widlowych, na nic moje tlumaczenia ze juz jezdzilem wozkami widlowymi i calkiem niezle mi to wychodzilo, to on stwierdzil ze to jakas bzdura bo ja nie widze w trojwymiarze a co ma piernik do wiatraka? Ci co widza normalnie to mysla ze z jednym okiem juz nic nie mozna robic a to nieprawda.... wiec nie przeszedlem tych badan, i szedlem do domu plakalem w domu tez poryczalem sie nie mam juz sily dalej życ nie mam juz sily, zadna kobieta mnie nie chce a jeszcze z dzieckiem.... przy swoich 178 cm wzrostu waze niecale 60 kilo za duzo juz tego zlego w zyciu, zatanawiam sie czasem co zawinilem tam w niebie ze tak mnie doswiadcza Pan, o ile istnieje ....... co mam robic jak mam zyc? |
2012-06-04 18:36:11 | Jak mam żyć?stało sie coś ?
|
2012-06-04 19:30:01 | Jak mam żyć?Strasznie przykre...:( Jesli byles w Irlandii to jezyk angielski mysle, ze znasz. Nie chcesz znowu wyjechac, moze do Anglii? czytam, ze pracowales jako kierowca, nie wiem jak jest z wymaganiami na kierowce autobusu tzn, czy mozna jezdzic jesli nie widzi sie na jedno oko...jakie masz prawojazdy? Ciezko jest znalezc prace w Polsce, hmm jestes lakiernikiem samochodowym i mechanikiem tez? napisz cos wiecej co potrafisz i jakie masz kwalifikacje. Chcialabym Ci pomoc, ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie...Nie poddawaj sie!!! |
2012-06-04 20:20:43 | Re: Jak mam żyć?asiek: stało sie coś ?
Chciałam tylko wyjaśnić skąd moje pytanie po Twoim wpisie. Ja widziałam tylko czerwony napis: Jak mam żyć? Nie wiem czy to jakiś błąd forum czy puściłeś najpierw temat a później treść.
|
2012-06-07 07:22:42 | Re: Jak mam żyć?blush:
|
2012-06-07 10:32:50 | Jak mam żyć?Nie wiem czy bedziesz tym zainteresowany, aktualnie przychodzi mi do glowy kilka mozliwosci, praca w punktach poboru oplat na autostradzie A4, Adecco prowadzilo rekrutacje, mozliwe, ze dalej prowadza. Moze sprobujesz tez dostac sie do jednej z firm w strefie ekonomicznej w Gliwicach, tam zawsze kogos potrzebuja, w Fiacie w Tychach tez potrzebuja ludzi do pracy tylko to juz dosc daleko z Zabrza. Pewnie praca w kazdym z tych miejsc rewelacyjna nie jest i duzo nie zarobisz. Jesli dowiem sie o czyms sensownym napisze.
|
2012-06-11 13:53:26 | Jak mam żyć?doskonale Pana rozumiem, mnie również przy życiu trzyma wyłącznie myśl o bliskich, o moich rodzicach. Nic więcej. No może nauka, to moje jedyne życie. Życie które dla naszego państwa jest zbrodnią jeśli chodzi o osoby niepełnosprawne.
Mam nadzieję, że znajdzie Pan pracę. Proszę spróbować starać się w Powiecie o przyznanie grupy, jeśli Pan takowe posiada to proszę spróbować starać się o pracę w zakładach pracy chronionej.
Pozdrawiam. |
2012-06-12 04:43:35 | Re: Jak mam żyć?meg94:
|
2012-06-15 13:11:43 | Jak mam żyć? Witam, te wszystkie rzeczy które Ci się przytrafiły to niestety samo życie i takich osób jest miliony. Są dużo gorsze tragedie wierz mi . Ja wiem, że każdy przeżywa swoją historię jak najstraszniejsza ale wystarczy się rozejrzeć. Myślę, że nie możesz się poddawać , a samobójstwo to najgorsze co można zrobić, bo nie rozwiązuje problemu Twojego dziecka a wręcz przeciwnie dopiero wtedy przysporzyłbyś mu problemów i cierpienia. Musisz wziąć się w garść. Koniecznie. Nawet jeśli trzeba pojechać czy wydzwaniać dzień w dzień do tego szpitala do skutku. Niech Ci koniecznie wyślą te dokumenty bo one umożliwią Ci uzyskanie grupy inwalidzkiej, a potem pracy. Musisz to zrobić! Działaj! Bo tylko w ten sposób możesz coś zmienić. Ja Ci to mówię bo tez nie miałam łatwo. Tez mam kupę długów ale już je spłacam , to dzięki operacji, grupie i pracy jaką teraz mam. A wierz mi, że długów miałam więcej niż Ty. Ale musisz odzyskać te dokumenty. Musisz pogodzić się z utratą wzroku. My tez nie widzimy na jedno oko . Ja przez 28 lat żyłam z bielmem na oku i dawałam sobie rade i miałam przyjaciół i chłopaka(teraz męża). Nie widzę na oko od urodzenia. Dasz rade Bierz się do roboty ! Powodzenia!
|
2012-06-17 14:03:24 | Jak mam żyć?Wiem o kolejnej ofercie pracy ale w Gliwicach, chyba nie ma jednak sensu zebym tu tego pisala, bo nie sadze zebys tym byl zainteresowany Wedlug mnie jesli ktos szuka pracy/ma dlugi powinien robic cokolwiek i wziac sie w garsc, kazdemu jest ciezko ale trzeba zyc dalej Ludzie ktorzy mieszkaja w miejscach gdzie nie ma pracy maja znacznie ciezej Natomiast w Zabrzu i miastach 'obok' mozna cos znalezc albo spakowac sie i wyjechac...
|
2012-06-17 16:36:50 | Jak mam żyć?Czesc Arczi, nie wiem czy wiesz, ale istnieje w Polsce Fundacja Pomocy Ofiarom Przestepstw. Jesli masz dokumentacje z Sadu, zapadl wyrok, a nie otrzymales zadnego odszkodowania, mozesz skontaktowac sie z Fundacja, moze oni beda w stanie Ci pomoc. Pisze to dlatego, ze ja rowniez stracilam oko w wypadku, ktore bylo przestepstwem kryminalnym, a Fundacja pomogla mi dwukrotnie. Pokryli mi wszelkie koszty, ktore ponioslam w trakcie leczenia ( dojazdy do szpitali, prywatne wizyty, opatrunki, opieka nad dzieckiem itp), co akurat zbieglo sie z moja operacja wszczepienia implantu . Pieniedzy wystarczylo na operacje i reszte kosztow. Potem pomogli mi raz jeszcze, kiedy moj implant sie wydalil.
Zadzwon do nich, dowiedz sie, przygotuj jak najwiecej dokumentow, jesli masz te z Sadu w Irlandii chyba dobrze by wyrok byl przetumaczony, ale to juz powinni Ci w Fundacji powiedziec. Nie poddawaj sie, moze sie uda i uciekaj z Polski jak tylko mozesz, niestety osoba jednooczna ma tam ciezko. Tym bardziej jesli masz dziecko. Pozdrawiam Namiary do Fundacji : Fundacja Pomocy Ofiarom Przestepstw Wiśniowa 50 02-520 WarszawaAdres do korespondencji: jak wyżejTel.: 22 848 28 90Faks: 22 848 28 90E-mail: biuro@fpop.org.pl Strona: fpop.org.pl |
2012-06-17 16:44:01 | Jak mam żyć?Dodam jeszcze, ze na stronie Fundacji wyczytac mozna, ze oni pomagaja w przypadku, kiedy od popelnienia przestepstwa nie minelo wiecej niz 2 lata, ale w moim przypadku minelo 7 lat i nadal otrzymalam pomoc. Mozesz po prostu powiedziec, ze sprawa sie ciagnie, masz trudnosci w uzyskaniu dokumentacji i nie wiedziales o istnieniu Fundacji, rozpatrza Twoj wniosek. Troche zabralo to czasu , kilka miesiecy, ale warto. No i najwazniejsze, nie musisz tam jechac, wszystko wysylasz poczta, nie ma zadnych oplat przed ani po. Pewnie beda chcieli cos ze szpitala, ale mozesz isc do lekarza okulisty i dostac jakies zaswiadczenie o Twoim obecnym stanie zdrowia ( oka). Utrata wzroku to powazna sprawa i duzy uszczerbek na zdrowiu. |
2012-06-21 16:42:12 | Jak mam żyć?Dziekuje za namiary na ta fundacje napewno napisze do nich i dowiem sie wszystkiego naprawde co dwie glowy to nie jedna a co do zycia to jakos sie trzymam jak na razie chociaz wesolo nie jest ale jakos jednak jest :) teraz wakacje syn konczy pierwsza klase.... to duzy powod do radosci, przynajmniej na dwa miesiace nie bede sleczał z nim nad ksiazkami :)
|
2012-07-24 19:58:31 | Jak mam żyć?witaj,,,współczuje,,,,kazdego z nas moze dotknać taka czy podobna sytuacji,,,trzymaj sie,,,,jesteśmy z tobą;-)))
|