witam ....w następnym tygodniu mam zabieg laserowania siatkówki ( podobno jest poszarpana w kilku miejscach a czym to grozi ....wiemy :( )
Do tej pory nic się nie działo z tym okiem ( jedyne widzące ) a tu nagle taki psikus .....:) Nie ukrywam ze mam okropnego cykora .....boje się ze będę widziała gorzej niż teraz albo coś się nie uda. Czy jest różnica w widzeniu , funkcjonowaniu oka lub jakieś skutki uboczne po laserowaniu ?
Czy odczuwacie różnice przed zabiegiem a po zabiegu ?
Czy ja dobrze zrozumialam masz poszarpana siatkowke w jedynym widzacym oku czy w tym niewidzacym? Jak to sie stalo mialas jakis uraz czy przesadzilas z wysilkiem? Jak sie kapnelas ze cos jest nie tak ? Ja kojarze swoje laserowanie dawno temu w Lodzi ale nic mi to nie pomoglo to bylo kilka serii a z kolei mam kolezanke w pracy po laseroterapi i szwagra tez oboje widza dobrze kazdy jest indywidualnym przypadkiem i kazdy ma inny rodzaj rozwarstwienia Powodzenia!
Ja miałam laserowaną chyba 6 lat temu. Żadnej różnicy w widzeniu nie zauważyłam, jedynie przez tydzień po zabiegu miałam niepokojące błyski w polu widzenia. Ale lekarz mnie zbadał, powiedział, że jest w porządku, zresztą one same zniknęły. Naprawione miejsce trzyma do dziś :) Powodzenia!
Roniu....na jedno oko nie widzę .....a zaczyna się coś dziać w drugim tym widzącym.....dlatego też moje obawy :(. Ja tego nie zauważyłam bo widzę dobrze tylko po dokładnym badaniu dna oka i siatkówki okulistka powiedziała ze trzeba zrobić laserowanie dla zabezpieczenia. Mam niezłego cykora .....jeśli po laserze widzi się tak samo jak przed... to kamień z serca :)