Kornelio, ja jestem, ale niestety faktycznie tylko od wielkiego dzwonu (właśnie wybił), ale jeśli coś trzeba pilnie, do czegoś jestem niezbędny, to proszę piszcie na mojego maila lub skype - dane w profilu.

pozdrawiam, (z poczuciem winy )

Witam serdecznie

Wątek , w którym obecnie odpowiadam, jest PRZYKLEJONY, by zawsze był na górze. Jak Pan pewnie widzi, każda odpowiedź na dany post sprawia, że post jest na pierwszym miejscu. Poprosiłam więc Irka, założyciela tej strony, aby przykleił post do góry - dzięki czemu zawsze go widać. Zależało mi na tym, ponieważ gdyby nie pewne zasady, forum stałoby się nieczytelne, powstałby bałagan i zamieszanie, a osoby szukające informacji - nie mogłyby ich znaleźć.

Zdaję sobie sprawę z tego, że każdy chce uczestniczyć w życiu i tworzeniu strony, dlatego też wszyscy są mile widziani jako współtwórcy. Ja nie znam się na technicznych sprawach - potrafię zrobić kilka prostych rzeczy - natomiast staram się czuwać nad stroną i forum. 

Na przykład kilkanaście dni temu na naszą redakcyjną pocztę przyszedł e-mail o dodaniu pracowni protetycznej do naszego spisu. Protetyk może sam dodać adres i dane pracowni na naszej stronie, i tak też ta osoba zrobiła. Przez kilkanaście dni mogliście zatem zobaczyć "dodatkową" pracownię protez w Gdańsku. Kiedy zadzwoniłam tam, by upewnić się, czy aby na pewno mamy do czynienia z pracownią protez oczu - Pani, która odebrała telefon okazała wielkie zdziwienie. Powiedziałam więc, że życzę im większej uwagi, gdzie się reklamują, bowiem dodali swoje dane do strony dla jednoocznych.Była to zwykła pracownia protetyczna.Od ząbków :)

Właśnie dlatego chodzi mi o to, byśmy nawzajem dotrzymywali porządku, o ile to możliwe, przysyłajcie newsy, ciekawostki, piszcie, piszcie, piszcie.

Jestem na etapie opracowywania spisu szpitali okulistycznych, który przysłała nam Ronia.

A Irek wsiąkł :) Muszę do Niego zadzwonic.

Pozdrawiam ciepło i dziękuję za miłe słowa, ale ja naprawdę czerpię radość z tego, że mamy swoje miejsce, choćby tylko w przestrzeni wirtualnej.Cieszę się, że mamy tu osoby w różnym wieku - to jest wspaniałe! A Pan wydaje się być bardzo sympatyczną i miłą osobą, że też ja nie miałam takich nauczycieli :)))

Wracając do tematu - KAŻDA PARA RĄK JEST MILE WIDZIANA. Myślę, że najwięcej pożytku przynosimy wtedy, kiedy odpowiadamy innym użytkownikom na zadane pytania, nie pozostawiamy ich bez echa - nawet jeśli niewiele wiemy w danym temacie, podtrzymanie na duchu i kilka ciepłych słów wystarczą.

Wszystkim dziękuję za dotychczasową pomoc.

Kochani, właśnie przekopałam się przez prawie 600 maili oraz starałam się trochę uporządkować forum.

I stąd moje prośby : Proszę, nie piszcie na skrzynkę redakcyjną z zapytaniami o : renty, stopnie niepełnosprawności, diagnozy lekarskie, ponieważ my nie jesteśmy prawnikami, ani lekarzami, a forum jest właśnie po to, by się poradzić, porozmawiać z innymi, ktorzy mają doświadczenie.

 

Proszę zawsze tytułować dobrze posty - możliwie jak najprecyzyjniej - ułatwi to znalezienie innym osobom potrzebnych treści, oraz nam, nawigację w programie dla administratora.

UPRZEDZAM, ŻE OD DZIŚ KAŻDY POST BEZ TYTUŁU BĘDZIE KASOWANY. 

 

Roniu, dziękuję Ci za adresy w pigułce - postaram się to jakoś zebrać do kupy. Nie jest lekko, bo Irka nie ma, a ja sama potrafię jszcze niewiele.

 

Pomagajmy sobie nawzajem, aby nasze forum było przejrzyste. O to Was bardzo proszę.

Ja utraciłam wzrok w lewym oku chyba w 2010 roku. Mieszkam w Krakowie. W lutym 2011 roku złożyłam wniosek o dopisanie pełnosprawności ze względu na wzrok do posiadanego lekkiego stopnia niepełnosprawności ze względu na układ oddechowy ważnego do 28 lutego 2013 (astma). Od tamtego czasu toczy się postępowanie najpierw: PZDON, potem WZDON, później Sąd Rejonowy w Krakowie, od października 2012 r. Sąd Okręgowy w Krakowie. Jestem przebadana na "dziesiątą stronę" przez kilku lekarzy okulistów w tym dwóch biegłych sądowych - dr Mariola Pawłowska z Katowic i dr Elżbieta Palonka z Kielc.  Okuliści jednogłośnie stwierdzili, że nie widzę na lewe oko i do końca życia widzieć nie będę. Jednak w Krakowie, urzędnicy wiedzą lepiej, a lekarz okulista z Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności ElżbietaAntosik- Lis "uzdrowiła" mnie i orzekła, że" mam wysoką krótkowzroczność". Nic nie dało napisanie dwóch skarg do prezydenta M. Krakowa Prof. Majchrowskiego, który odpisał, ze przecież mam orzeczenie. Napisałam już tyle pism, że zajmują cały segregator. Jednocześnie zwróciłam się do urzędników, żeby wydali zaświadczenie że widzę na oboje oczu. - Ale tego też nie zrobili.  Normalnie droga przez mękę.Czuję się upokorzona, skopana i zaszczuta. Chętnie przyłączę się do poszkodowanych brakiem orzeczenia. Na ten temat mogę wiele opowiedzieć , a nawet mogę prowadzić wykłady.