MENU

Forum - walka z komisjami prośba o pomoc

walka z komisjami prośba o pomoc

walka z komisjami prośba o pomoc

 

Witam

Wojewódzki Zespół odrzucił moje odwołanie i nie wiem czy warto odwoływać się dalej...

Miałem wypadek w 1995 roku (miałem wtedy 7 lat), miałem wbity drut w źrenice :) wtedy tylko mi to zszyto i tak to zostało... oczywiście nic nie widziałem...

Dopiero po latach postanowiłem się za to wziąć... przeszedłem przeszczep soczewki i rogówki... co minimalnie poprawiło mi wzrok (poprawa polegała na tym, że po usunięciu zrostów na rogówce, do oka zaczęło wpadać więcej światła)...

Dobrowolski, Ordynator z Sosnowca, który przeszczepiał mi rogówkę stwierdził że widzenie w tym oku nigdy mi się nie poprawi ponieważ nie zdążyło się ono poprawnie rozwinąć…

Fakt jest taki że obecnie jeśli podczas badania jestem około 1,5m od tablicy, to rozpoznaję największą literę...

Drugie oko jest całkowicie sprawne...

Mam szanse na lekki???

Dzięki :)

 

walka z komisjami prośba o pomoc

Skąd jesteś, tzn z jakiego województwa? Co to znaczy że odrzucono Twoje odwołanie? Masz jakiś stopien przyznany czy nie?

walka z komisjami prośba o pomoc

Małopolska

 (...) obecnie nie mam przyznanego żadnego stopnia niepełnosprawności (i nigdy nie miałem)

 (...) znaczy to iż zespól  ds. orzekania nie widzi konieczności uznawania mnie za niepełnosprawnego (do celu odpowiedniego zatrudnienia...) 

Pozdrawiam

 

Re: walka z komisjami prośba o pomoc

Witaj,no cóż ja też jestem z małopolski i to prosto ze stolicy!Powiem tak że od dziecka nie widze na prawe oko(zez zbieżny nieleczony) i równiez składałem wniosek-odrzucili potem się odwołałem i znów odrzucili pisząc że "moje wada nie kwalifikuje się do tego iż nie potrafie żyć samodzielnie(bez pomocy innych).Mimo iż zaznaczałem że składam wniosek w celu lepszego zatrudnienia...Ty przynajmniej coś tam widzisz tym okiem z 1,5 metra a ja nic.Oczywiście żadnej komisji nie było tylko tzw. wywiad bo tak to bym i w pysk powiedział co o ich pracy myśle.Co ciekawe inni z niemalże identycznymi wadami dostają stopień więc walcz może coś ugrasz

 

marbas: 

Małopolska

 (...) obecnie nie mam przyznanego żadnego stopnia niepełnosprawności (i nigdy nie miałem)

 (...) znaczy to iż zespól  ds. orzekania nie widzi konieczności uznawania mnie za niepełnosprawnego (do celu odpowiedniego zatrudnienia...) 

Pozdrawiam

 
marbas:

Małopolska

 

 

Pozdrawiam

walka z komisjami prośba o pomoc

hej DAN88 !!

Byłem na komisji w Krakowie i rzeczywiście…. Towarzystwo „zamurowane”..

Pani okulistka nawet na mnie nie spojrzała… przepisała co dostała z powiatowego i mówi że to koniec wizyty…

Ale nie odpuszczam:

PO(pani okulistka): ja już Panu dziękuję...

JA : rozumiem że moje odwołanie odniesie skutek…

PO: NIE !

JA: dlaczego?

PO: bo takie są przepisy…

JA: co to za przepisy?? Chętnie bym się zapoznał… proszę mi podać…

PO: nooo booo aleje jest taki wykaz czy cos i tam jest napisane że minimum w lepszym oku 0,3 do lekkiego…

JA: no dobra. Ale znam osoby w takiej samej sytuacji, które maja stopień… więc jak to jest???

PO: no ale oni dostali to na „granicy prawa” i tak już zostali…

Jak to usłyszałem to wyszedłem…

Szkoda że tego nie nagrałem… byłoby co pokazać w sądzie…

 

Re: walka z komisjami prośba o pomoc


marbas:

hej DAN88 !!

Byłem na komisji w Krakowie i rzeczywiście…. Towarzystwo „zamurowane”..

Pani okulistka nawet na mnie nie spojrzała… przepisała co dostała z powiatowego i mówi że to koniec wizyty…

Ale nie odpuszczam:

PO(pani okulistka): ja już Panu dziękuję...

JA : rozumiem że moje odwołanie odniesie skutek…

PO: NIE !

JA: dlaczego?

PO: bo takie są przepisy…

JA: co to za przepisy?? Chętnie bym się zapoznał… proszę mi podać…

PO: nooo booo aleje jest taki wykaz czy cos i tam jest napisane że minimum w lepszym oku 0,3 do lekkiego…

JA: no dobra. Ale znam osoby w takiej samej sytuacji, które maja stopień… więc jak to jest???

PO: no ale oni dostali to na „granicy prawa” i tak już zostali…

Jak to usłyszałem to wyszedłem…

Szkoda że tego nie nagrałem… byłoby co pokazać w sądzie…

 

 Cześć

Widze że się nic nie zmieniło dalej mają gdzieś jednoocznych,podobnie było w moim przypadku,ciekaw jestem może osoby z mniejszych miejscowości mają łatwiej a tych z wielkich miast lekceważą mimo iż wady są podobnie(jak nie identyczne)