MENU

Forum - chore prawo

chore prawo

sąd i co dalej

Witam. Na początku w skrócie opisze wam moją historie ;p

Mam 34 lata. W wieku 4 lat stwierdzono u mnie zeza zbieżnego lewego oka . Okulary i leczenie trwało do mojego 15 roku zycia ,po czym stwierdzono że z okiem juz nic się nie da zrobic i przestałem nosic okularki.W kartotece jest wpis ze jestem jednooki,do wojska tez mnie nie wzieli kat. E całkowicie niezdolny do wojska z powodu wzroku.Wyuczyłem się jako ślusarz i pracowałem w zawodzie ,w innych też(jako kierowca,przy szliferkach ), do czasu badania lekarskiego kiedy to lekarz nie dał mi badań okresowych i wpisał ze nie moge pracowac przy maszynach w ruchu,przy odpryskach,jako kierowca i na wysokosci.

Praca się skończyła ale zaczeło sie staranie o stopien niepełnosprawnosci i tak:

Powiatowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności - wniosek złożony jakos w marcu 2011 , komisja w maju i odrzucone

Rejonowy Zespół do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności - wniosek w czerwiec ,komisja w sierpniu i odrzucone

po czym wystąpiłem do sądu rejonowego we wrześniu , w grudniu stawiłem się na badaniu u biegłego lekarza sądowego. W styczniu przyszło zawiadomienie o terminie rozprawy(obecnosc nieobowiazkowa) wraz z opinią biegłego lekarza sądowego. W opini tej jest zawarte że jestem niepełnosprawny w stopniu lekkim, kod przyczyny niepełnosprawności 04-0.

Po przeczytaniu tej opini pomyślałem ze sprawa w sądzie to tylko formalnośc ale jednak się myliłem.Dzisiaj pocztą przyszło postanowienie sądu że przyznali zwrot kosztów dojazdu a w pozostałym zakresie wniosek oddala.(sędzia chyba nie czytał opini lekarza biegłego bo nie wiem na czym swoją decyzje oparli że oddalili)

Mogę wnieśc zażalenie od tego postanowienia i tutaj moje pytania

Co powinno by zawarte w takim zażaleniu ? (jakis wzór by sie zdał)

Czy wgl. jest sens dalej sie sądzic jak i tak z tego co widze  to opinia lekarzy jest mało istotna dla wszelkich organów. 

 

chore prawo

BOŻE!!! jak to czytam szlak mnie normalnie trafia!!!

w jakim my państwie mieszkamy (nie nazwał bym tego państwem prawa) skoro my ludzie posiadający zakaz pracy w wielu zawodach  i mający wiele utrudnień z powodu naszego inwalidztwa nie nazywamy się inwalidami to to już jest chore do potęgi!!!

WALCZ DO UPADŁEGO!!! jestem z tobą duchem i sercem

do czego to doszło żeby niepełnosprawnych traktować jak śmieci czy niepotrzebny balast dla państwa (trzeba glosować na odpowiednie partie polityczne) wtedy jest nadzieja że będzie lepiej!!! a w obecnej sytuacja będzie tylko gorzej!!!

POZDRAWIAM WALCZ DO KOŃCA :)

 

 

chore prawo

Musisz wystąpić o uzasadnienie wyroku, na podstawie tego uzasadnienia zaskarżyć werdykt (czy też wyrok?). Ja poszedł bym z tym do radcy prawnego. Musisz trzymać się terminów.

chore prawo

A i udało sie Uśmiech 27 lutego wysłałem zaskarżenie tamtego oddalenia a dzisiał przyszedł wyrok ze uznali mnie w stopniu lekkim na stałe. Musze jeszcze przesłac im w ciągu 7 dni czy podtrzymuje w takiej sytuacji swoja apelacje. 

Wiecie może kiedy wyrok się uprawomocni i jakie dokumenty teraz potrzebuje gdy pójde do starostwczy tam urzedu miasta

chore prawo

Jednak po dobroci nic nie idzie zalatwic,tylko sie nabiegac,na denerwowac i tyle niestety.

chore prawo

wyrok jest prawomocny po 21 dniach od daty ogłoszenia przy czym zwykle czeka się jeszcze tydzień na ewentualną pocztę

chore prawo

a dokumentem potwierdzającym niepełnosprawnośc jest wyrok wraz z poprzednimi orzeczeniami czy musze wystapic o przedłożenie wyroku na orzeczenie i złożyc wniosek o legitymacje ?

 

chore prawo

Zerknijcie:

http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/gorzow-wielkopolski/zus-czeka-na-cud-absurdalne-dzialania-urzedu,1,5063363,region-wiadomosc.html

Jak widzę takie coś to już przestaje mnie dziwić, dlaczego jednooczni nie mogą dostać orzeczenia, renty itd.... nóż się w kieszeni otwiera 

chore prawo

chore prawo

Nie było mnie juz dośc długo bo mam awarie komputera a widze ze wątek nabiera tempa. Apelacja wycofana,wyrok w ręce ale jest jeszcze jedno "ale".

Idę do wydziału komunikacji a tam mi mówią że do wydania karty parkingowej jest potrzebne orzeczenie od organu orzekającego. Na podstawie wyroku sądu twierdzą że nie mogą wydac karty a z tego co się doczytałem to wyroku sądu orzecznicy nie mogą zawrzec w orzeczeniu.

Możecie mi coś podpowiedziec. Na moje myślenie sąd jest przeciez nad organem orzekającym i wystarczyło by przedstawic do wglądu oryginały orzeczen zaskarżonych i wyrok sądu i po sprawie.

Ratownik dzwoniłem dzisiaj ;p;p  

chore prawo

hej

bylam wczoraj o okulisty orzecznika i pytalam Go czy to prawda ze zmienily sie przepisy odnosnie osob jednoocznych i absolutnie zaprzeczyl.Osobie jednoocznej bez gadania nalezy sie stopien lekki i to na czas nieokreslony bo u nas nie rokuje sie przeciez poprawy .Wypisal mi dokumenty i sprobuje stanac na komisje bo ja od zawsze mam z tym problemy,ze mi nie przysluguje.Ten okulista powiedzial mi ze jak dostane decyzje odmowna to mam sie nawet nie zastanawiac tylko sie sadzic bo kazdy sad przyzna mi racje.Osoby jednooczne naleza do osob z ograniczonymi mozliwosciami,mamy mniejsze pole widzenia co utrudnia nam w jakis sposob funkcjonowanie ,zawsze stajac na ko0misji trafialam na glupkowatych orzecznikow.W piatek zloze dokumenty i bede czekac na termin ciekawe co z tego wyjdzie

chore prawo

hej!

Jestem tu nowa...posiadam dwoje oczu,jednak od urodzenia nie widzę na prawe oko ,a w lewym jest wysoka krótkowzroczność.Odkąd pamiętam miałam przyznawaną II gr.inwalidzką z adnotacją żadna praca.13 lat temu ZUS  wydał orzeczenie,że niezdolność do pracy jest trwała i całkowita ,jednak odmówił przyznania renty ,bo brak jest okresów skł.i nieskładkowych.Rentę socjalną przyznał MOPS na stałe...I właśnie po 13 latach ZUS zabrał mi rentę,orzecznicy ZUS mnie uzdrowili,biegli sądowi też ...Zostałam bez środków do życia...

 

chore prawo

Bo wszystkim teraz odbierają co się da, nie tylko osobom z problemami ze wzrokiem (pracuje w Poradni i co chwile mam pacjenta któremu obniżyli stopień niepełnosprawności lub rente) Ciesz się ze masz umiarkowany stopień i korzystaj z niego, ja bym bardzo chciała żeby mi przywrócono umiarkowany. A prawda jest taka-jednoocznosc i duza krótkowzroczność w drugim oku nie powoduje, ze jest się niezdolnym do pracy (mam taka sama sytuacje), tylko ograniczenie dostępu do stanowisk pracy. jestem przeciwna całkowitej inwalidyzacji.

 

chore prawo

http://serwisy.gazetaprawna.pl/emerytury-i-renty/artykuly/652696,nawet_liczne_problemy_ze_zdrowiem_nie_daja_prawa_do_renty_z_tytulu_niezdolnosci_do_pracy.html

 

jak widać w tym kraju wszystko jest możliwe...

chore prawo

Nie tylko jednooczność,są też inne choroby ,które się nasilają,które też są wrodzone .Zawsze była całkowita niezdolność do pracy,od kiedy pamiętam.

A jeśli chodzi o st.umiarkowany,to jest on tylko na papierze,bo żadne zasiłki mi się nie należą .Tak więc nie mam renty socjalnej,inwalidzka też się nie należy,bo brak okresów składkowych i nieskładkowych,o emeryturze później też mogę zapomnieć.Z Urzędu Pracy też nie należy się zasiłek dla bezrobotnych.

Re: chore prawo


vivian darkbloom:

Bo wszystkim teraz odbierają co się da, nie tylko osobom z problemami ze wzrokiem (pracuje w Poradni i co chwile mam pacjenta któremu obniżyli stopień niepełnosprawności lub rente) Ciesz się ze masz umiarkowany stopień i korzystaj z niego, ja bym bardzo chciała żeby mi przywrócono umiarkowany. A prawda jest taka-jednoocznosc i duza krótkowzroczność w drugim oku nie powoduje, ze jest się niezdolnym do pracy (mam taka sama sytuacje), tylko ograniczenie dostępu do stanowisk pracy. jestem przeciwna całkowitej inwalidyzacji.

 Najbardziej przykre jest to, że mając problemy jaką mamy szansę na znalezienie nowej pracy, szczególnie w przypadku, kiedy ją się straciło?

Po co zatrudniać osobę mającą ograniczenia do niektórych prac, jak jest cały tabun niemających żadnych ograniczeń ?

Ja, jeszcze do tego kończę za miesiąc 56 lat i wchodzę w tzw. okres ochronny.

Teraz tylko zdrowi, mający nerwy ze stali  i zgadzający się na "pokrętne" umowy o pracę mają szansę.

Pozdrawiam i życzę siły i wsparcia.

 

 

chore prawo

Po to żeby dostać dofinansowanie za pracownika i oszczędzić na jego wynagrodzeniu :)

Przy stopniu umiarkowanym, jeszcze z symbolem 0-4O dofinansowania są całkiem spore. I pracodawca, mają do wyboru 2 pracowników o podobnych kwalifikacjach, biorąc pod uwagę koszty własne, pewnie wybierze tego, na którym może oszczędzić. Postaraj się zrobić użytek ze swojego orzeczenia :)

chore prawo

łatwo powiedzieć-użytek...

Moje choroby są wrodzone-w tym wzrok.20 lat temu ZUS przyznał mi stopień  umiarkowany.Od 13 lat pobierałam rentę socjalną na stałe,gdzie było napisane-inwalidztwo spowodowane jest stanem narządu wzroku.Była też adnotacja -żadna praca.Obecnie ZUS podważył swoje orzeczenie i zabrał mi rentę i grupę. Zespół d/s orzekania o niepełnosprawności przyznał II gr-stopień umiarkowany, ale na schorzenia neurologiczne i laryngologiczne,a ze wzroku mnie uzdrowił.Na komisji ZUS też mnie uzdrowili stwierdzając,że choroba jest postępująca,ale nie jestem całkowicie niezdolna do pracy.W Sądzie Pracy nadal trwa sprawa.Jednak opinie biegłych są dla mnie negatywne ,pomimo ich stwierdzenia-orzeka się ,że niezdolność do pracy jest trwała,to nie ma całkowitej niezdolności do jakiejkolwiek pracy...

 

chore prawo

A uważasz się za osobę niezdolną do jakiejkolwiek pracy?

chore prawo

Tak.

Chorób mam wiele .Z roku na rok dochodzą nowe.Ze wzrokiem też nieciekawie .Silne zawroty głowy i omdlenia -to o jakiej pracy mowa?Niebawem czeka mnie operacja ortopedyczna.