Witam.

Jestem jednooczna-prawie,m jak napisała na wyniku badania  Pani doktor.

Określono to wiele lat temu jako wadę wcześniaczą - częściowy "zanik" nerwu wzrokowego. A wygląda to tak, że mam zeza obecnie rozbieżnego  a w dzieciństwie zbieżnego, i na lewe oko "coś" widzę. Ale nawet jak oko było po korekcji zeza to też nie widziałam na nie nic lepiej. Czy ktoś z Was może coś na ten temat wie albo słyszał, czy jest jakaś szansa na poprawienie  widzenia takiego oka. Obecnie muszę zacząć używać okularów do czytanie (ze względu na wiek) i zaczynam się bać  o jedyne widzące oko. Na domiar złego jestem niskociśnieniowcem i cierpię na migrenowe bóle głowy, zaczynam się bać jaskry.

Jeśli ktoś ma jakieś informacje na te tematy to bardzo będę wdzięczna.Nie muszę nikomu dodawać że bardzo się boję, ale to chyba każdy kto ma widzące tylko jedno oko odczuwa tak samo.

Pozdrawiam   helena