|
Niech będzie pochwalony :)
|
2009-06-30 00:39:28
|
Niech będzie pochwalony :)witam wszystkich . dzis wpisalem .. swą wade.. wzroku .. w google i wyskoczyla mi ta stronka i sie wciagnelem ze juz pare godzin przesiaduje od urodzenia mam proteze , nie mam usunietej galki mam .. na nią nalozoną proteze. na początku bylo mi cięzko .. i bylo to przeklenstwem teraz jest blogoslawienstwem.. czemu ? dluga historia.. moge kiedys opowiedziec a poki co ide spac :) buziaki kochani
|
2009-06-30 01:11:58
|
Niech będzie pochwalony :)Pochwalony, Adi :) Świetnie, że do nas dotarłeś. Wiele z tego co napisałeś też zauważyłam i mogę się pod tym podpisać ( mówię także o tym drugim poście dotyczącym okularów). Kiedyś znajoma powiedziała mi, że przecież teraz powinnam widzieć tylko samo dobro, bo żyję z jednym okiem. Coś w tym jest... Ostatnio trochę zamknęłam się w domu, wszystko przez ten p... dolony implant, który straciłam. Powrót do gorszej formy nie zawsze służy. Ale to Twój wątek i pójdę się wyżywać gdzieś indziej:) Pisz, bo widzę, że masz wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia i... witaj!
|
2009-06-30 12:03:07
|
Niech będzie pochwalony :)Pochwalony również ode mnie :) Też kiedyś miałem taką nosić ale, że miałem urazowe oko większe niż zdrowe po prostu zrezygnowałem. Dla Was przedstawicieli płci pięknej zdecydowanie ważniejsze jest, to aby ładniej wyglądać i nie być w swoim środowisku nieakceptowanym lub odpychanym. Temat jest niebanalny i pewnie można pisać na jego temat naprawdę wielę. Ja jednak na tym chwilowo poprzestanę. Kornelio; Jak powiedział Emil Ciora: Człowiek dobrze się mający jest na płaszczyźnie duchowej bez szans. Głębia to wyłączny przywilej tych, którzy cierpieli.
|
2009-06-30 16:03:59
|
Niech będzie pochwalony :)Jacku, nie znałam tych słów, ale są piękne, choć uważam, że nie do końca prawdziwe. Bo czy osoba szczęśliwa w życiu, która tylko z nieszczęściem się zetknęła, nie może być wielopłaszczyznowa duchowo, jak osoby, które cierpiały? Moim zdaniem może, kwestia doświadczeń i empatii. Sądzę, że prawdą jest jednak to, że my jako osoby trochę pokrzywdzone ( a może nie?) przez los widzimy więcej, a również współodczuć jest nam łatwiej.
|
2009-07-02 22:17:25
|
Niech będzie pochwalony :)Właśnie tak, przynajmniej ja to widzę że jeżeli dana osoba została dotknięta jakimś nieszczęściem, to inaczej patrzy, jest więcej wrażliwsza i umie współczuć i pomagać innym w trudnych sytuacjach. Co do słów, to zgadzam się, iż nie do końca są trafne. Uważam jednak, że najczęściej wiele możemy, umiemy lecz na samą myśl o tym, że może inaczej na nas patrzą, będą nas odpychać, obmawiać, itp. ustępujemy powodując, iż "chowamy się w cień" bardziej się zamykając w sobie. Dlatego nie autorzy i pisarze będą opisywać nam losy naszego życia, tylko my sami dołóżmy starań aby było jak najlepsze ...
|
|
|